CAVIARNIA

Ja bym wzięła kij z tą kasą , ja mogę się dorzucić zwróce koszty kapcioszka kasa, kasą ale jaka była by szczęśliwa ta golaska. Ja brałam z zoologa fiśka, potem zanim Filip dostał Kofi była tam samiczka skinny czarna też było mi jej szkoda ale nie wzięłam raz że samica a nie chciałam specjalnie brac samicy i kastrowac filipa bo to się trochę z celem mijało, ale karmił ją i karmą i warzywkami więc nie była w takiej sytuacji jak Lukuś bidulek. Sama zdecydujesz , tylko co będzie jak się nie dogadają to chyba największy problem. No nic może uda jej się jej trafic w ręce jakieś świnkomaniaczki :)masz przeogromne serce

Natasza pisze: ja mogę się dorzucić zwróce koszty kapcioszka kasa, kasą ale jaka była by szczęśliwa ta golaska. Sama zdecydujesz , tylko co będzie jak się nie dogadają to chyba największy problem. No nic może uda jej się jej trafic w ręce jakieś świnkomaniaczki :)masz przeogromne serce

...no co Ty kochana, kapciocha dostały od cioci Ani. Tu o kase nie chodzi tylko o to czy się dogadają. Ty też chciałas mi podarować malutką, a nie wzięłam tylko z jednego powodu. Aishka jest bardzo dominująca. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto ją pokocha. A ja no cóż ...

na pewno ktoś o nią zadba

Aniu -ja bym spróbowała, przecież zastanawianie się niczego nie załatwi. Ale ja to trochę szalona jestem Tak serio - świnka potrzebuje domu i miłości, to wiadomo. Nawet jakby miała się nie dogadać z dziewczynami (w co jednak wątpię), to albo mogłaby mieszkać sama albo przekazałabyś do adopcji tu na forum. To lepsze niż ten zoolog cholerny... Dla mnie trzy stówy to jednak dużo i zrozumiałabym jakaś zrzutkę Ale to oczywiście Twoja decyzja, przecież najlepiej wiesz na o możesz sobie pozwolić przede wszystkim pod kątem opieki

300zł to jest nic przy cenie, którą dziś widziałam w Kakadu z Sadybie za skinniaka - 549zł... Ci ludzie stracili mózgi doszczętnie. Podpis "wyjątkowa świnka morska!!!", przyciąga wzrok ludzi z tego co widziałam i pewnie sobie biznes nieźle kręcą... Tragizm.

Skoro nie jest z nią źle jak było w przypadku Lakiego to uważam, że wykupienie jej jest złym pomysłem. Na miejsce tej skinny mogą trafić np. dwa kolejne golaski, których przypadek znów chwyci za serce Nie warto nakręcać im interesu, bo zaczną sprowadzać jeszcze więcej. Żal mi świnki, ale dopóki nie zmienią się przepisy to będzie błędne koło.

...mam też takie dziwne uczucie, że jak ją wykupie, to na jej miejscu za kilka dni zastane następną. To jest sklep, w którym można kupić nawet pieski preriowe Dowiedziałam się, że mają z jakiejś hodowli od Haliny... nie znam nazwiska. Ponoć babka była zarejestrowana. Od niej biorą ptaki, gady i gryzonie. Przemyślałam sprawę i na razie nic nie zrobię, bo tak na
prawdę musiałabym zabrać wszystkie świnki, bo każdej jest szkoda. Czy to łysa czy owłosiona. Na razie dbają o nią, chuchają i dmuchają ale wiem, że nie z miłości tylko widzą w tym interes. Mam nadzieję, że jednak ktoś ją wykupi, bo ona jest cudowna
EDIT:

Dziewczyny... dzisiaj moja Aishka mnie zastanowiła.
Z moich obserwacji jej śpiewów, doszlam do niesamowitych wniosków. Otóż już wiem, że ona robi tak nawołując całe stado. Czyli ma na uwadze też ludzkie stado. Robi tak jak te pieski pustynne. Każdy z grupy jest odpowiedzialny za coś innego. Jeden stoi na straży i wypatruje niebezpieczeństwa z góry i z dołu przy czym każdy gwizd odpowiada za coś innego. Wiem, że to śpiewanie w jej przypadku odpowiada za zniecierpliwienie, że za szybko lub zbyt póżno jest zgaszone światło

Lakuś kategorycznie musi chyba zmienić imie na King- Kong waga ciągle rośnie...

Aishka w dziwnej pozie


moja bombeczka kochana

"bombeczka" ? chyba bomber ! piękne dziewczynki. Chciałabym żeby Kofisia tak wyglądała, ale nie dawno skończyła karmic to może zacznie nabierac jak Agatka

Bomber
Dziewczyny po prostu dążą do ideału kształtów rubensowskich

Niezłe odkrycie, Aniu!
Miluś przedwczoraj pierwszy raz zachwycił mnie swoim ćwierkaniem kiedy... wygłupialiśmy się z Marcinem i mówiliśmy najdziwniejszymi głosami. To dopiero zagadka