Strona 68 z 363

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 11 paź 2015, 19:24
autor: Siula
Że zaliczyły salon piękności to w zasadzie super. Gorzej, że zamiast skorzystać z toalety w lokalu, Bromba postanowiła załatwić swoja potrzebę na łóżko :x Gdyby nie odpowiedni refleks, to spalibyśmy dzisiaj na podłodze :roll:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 11 paź 2015, 20:51
autor: katiusha
Eeeee tam...Suszarką potraktować...Chyba, ze jezioro wytwarza :lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 11 paź 2015, 21:39
autor: balbinkowo
Jakie słodkie kokony :love:
I te stopiszczaaaa.... :buzki:
Ale kształty dziewczynki mają zacne, świnkowe, zwłaszcza Misia taka, ekhm, puchata :neener: :laugh: Och, zatopiłabym paluchy w jej futerku :szczerbaty:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 paź 2015, 8:43
autor: Siula
Dziewczęta moje są puszyste i mięciutkie, zwłaszcza po wczorajszej kąpieli :D . Misia to jest taka okrąglutka, ale taka nabita, normalnie same mięśnie. W końcu od dzieciństwa uprawia codzienny jogging, przebyte kilometry robią swoje ;) Kiedyś Bromba pewnie ją przerośnie. :lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 paź 2015, 8:48
autor: Asita
Siula pisze:Dziewczęta moje są puszyste i mięciutkie, zwłaszcza po wczorajszej kąpieli :D .
A co, użyłaś lenoru? :lol: :lol:

Ta stopa w tunelu jest bossska :love: :love:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 paź 2015, 9:05
autor: Arya90
Poza w tunelu pierwsza klasa.
Moi panowie się jeszcze nie kąpali. To by dopiero było! :D

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 paź 2015, 9:10
autor: Siula
Moje się kleiły całe, Tosia to miała doopkę w jakiś kropkach ciemnych, się bałam czy jakieś robale czy co, ale chyba nie. Wymyłam, wyczesałam i czyste ( bez lenoru Asita) po Nizoralu takie ładne włoski mają. Woda po Misi i Tosi to strasznie brudna była. Kąpane były pojedynczo bo trójki bym nie ogarnęła naraz- takie to więrcipięty :lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 paź 2015, 12:01
autor: dortezka
Siula pisze: Obrazek
aaaaaa... oszalałam na punkcie tej foty.. ten wyleź.. ten świński relax :love:
Siula pisze: Oraz nowe legowisko, uszyte z polarowego kombinezonu z lumpka za 1zł. Oczywiście chętnie używane-głównie jako kuweta :lol:
no ten.. ja też na pierwszy rzut oka myślałam, że kuweta, więc dziewczyny pewnie też się pomyliły :szczerbaty:
Asita pisze: A co, użyłaś lenoru?

to nie lenor.. to wyprane w perwoll'u :laugh:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 paź 2015, 19:18
autor: katiusha
To Silan essence Obrazek :lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 17 paź 2015, 21:59
autor: Joanna_Gorzów
Siula pisze:Dziękujemy :D Wymiziane :102: Pozdrowienia dla chłopaków! Jeszcze nie są w swoim domku?
już prawie, szukamy transportu :)