Strona 665 z 934
Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]
: 11 sty 2018, 18:04
autor: boe22
I jak tam?
Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]
: 11 sty 2018, 19:18
autor: martuś
Już jesteśmy w domu.
Lewa strona była ładna i bardzo mało doktor musiał przyciąć. No ale z prawej strony mała ranka już się zrobiła

Jakbyśmy pojechali za tydzień to rana byłaby już wielka

Dr Krzysztof nie może się nadziwić jaka Tola jest "twarda"... Z jednej strony dobrze bo jest bardzo mało dni gdzie słabo je ale z drugiej strony weź człowieku zgadnij kiedy trzeba z nią jechać... Tym razem zęby jeszcze ze dwa tygodnie by wytrzymały. Ale co z tego jak problemem była rana...
Zrobiłam Tolci ratunkową. Obok stoi miska z trovetem. Chyba nie muszę mówić z której miski je
Spotkaliśmy też dr Kasię i pytała się jak tam dziewczyny się czują. Była zadowolona, że witaminy pomagają na Nutkowe nóżki i że lepiej jej się chodzi

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]
: 11 sty 2018, 19:26
autor: urszula1108
Super wieści

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]
: 11 sty 2018, 19:38
autor: boe22

W końcu jakieś dobre wieści, bo ogólnie strasznie h...owy tydzień świnkowy...
Znaczy przepraszam....dobre w porównaniu do wszystkich innych...
Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]
: 11 sty 2018, 19:45
autor: martuś
Właśnie doczytałam co do Biszkopcika
U Toli wiem, że te problemy będą do końca życia. I być może kiedyś stanę przed dylematem czy ryzykować zabieg rwania zęba czy pozwolić jej odejść bez cierpienia... Ale na razie o tym nie myślę. Po tym jak Tola się zachowuje to mam nadzieję, że ten czas szybko nie nadejdzie

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]
: 11 sty 2018, 19:50
autor: boe22
Ma świetnego szkoleniowca, to pewnie sobie pożyje...
No, a poza Biszkoptem i jeszcze inne przypadki...jakiś dramat...
Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]
: 11 sty 2018, 19:54
autor: martuś
Niestety

W zeszłym roku wiosną też był pogrom... W marcu (wtedy co odeszła Nalusia) bardzo dużo świnek pobiegło za TM... Powiem szczerze, że trochę obawiam się tej wiosny. Po zimie zwierzę zawsze słabsze a Nutka ma swoje lata. Dlatego już teraz faszeruję ją witaminami i jeździmy często na kontrolę... Ostatnio miesiąc temu miała krew. Myślę żeby przy następnej wizycie z Tolą wziąć też Nutkę na usg bo ostatnie miała aż we wrześniu więc już bardzo dawno...
Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]
: 11 sty 2018, 20:09
autor: boe22
Powtórzę to głupie zdanie( w które wierzę ).
Co komu pisane...
Ja najwięcej strat miałam w styczniu, a później jesienią i na koniec w połowie roku.
Generalnie stycznie i wtorki mnie całe życie dobijają. We wtorki jakimś cudem zawsze dochodziło do największych dram w moim życiu.
Jeszcze trochę i we wtorki przestanę wychodzić z domu....
Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]
: 11 sty 2018, 21:53
autor: Siula
Tolunia to dzielna świnka jest! Szkoda,że nie udało nam się dojechać do dr Krzysztofa.
Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]
: 11 sty 2018, 22:26
autor: martuś
Siula jakby co to ja polecam

Tola na kolację zjadła trochę wysianego owsa i pocięte liście cykorii. Ratunkową zjadła Nutka
Muszę się bardziej przyjrzeć Nutce bo wydaje mi się, że chyba za długo siedzi w norce. W tym tygodniu miałam dla nich mało czasu więc muszę to nadrobić i ewentualnie znaleźć przyczynę jeśli faktycznie coś tam się dzieje
