Strona 654 z 660

Re: Blue i Agatka/żegnaj Laluniu

: 24 kwie 2021, 9:58
autor: sosnowa
Trzymajcie się dziewczyny! :buzki:

Re: Blue i Agatka/żegnaj Laluniu

: 24 maja 2021, 20:03
autor: jolka
znowu dawno tu nie pisałam... z nowości kiepskich to Agatka ma zapalenie płuc- 28 .05 kontrola. Mam nadzieje bedzie lepiej. Blue jako tako - obie trzymaja wagę i jak na swój wiek wyglądaja i zachowują się niezle, Obecnie mamy zielona dietę- warzywa wchodza tak sobie- teraz tylko trawa , trawa, Ciocia Ania przyniosła, bo ja mam rękę niesprawna i to mocno, Od tygodnia w bólu, dzis blokada . Oby przeszło bo oszaleję.
edit ponoc cos mi się stało jak dzwignełam paczkę do paczkomatu na górę- bagatelka 17 kg, :redface:
Chyba będe musiała zrezygnowac z tej formy prowadzenia bazarku, Te fanty roześle, ale nastepny to juz tylko maleńkie paczki moge słac- nie ma szans na duże,
pozdrawiamy :buzki:

Obrazek

Re: Blue i Agatka/żegnaj Laluniu

: 25 maja 2021, 16:13
autor: zwierzur
:fingerscrossed: :love: :buzki:

Re: Blue i Agatka/żegnaj Laluniu

: 25 maja 2021, 18:03
autor: EwaTychy29
Piękne prosiaki :) u mnie teraz też zielone nr 1 w jadłospisie :)

Re: Blue i Agatka/żegnaj Laluniu

: 25 maja 2021, 21:39
autor: porcella
:buzki: Och, Jolu, współczuję bardzo, znam te przyjemności... Nie chcę Cię martwić, ale jeśli to tzw zimny bark, to przejdzie bez śladu, ale potrwa, niestety...
Bardzo jesteś dzielna, ale te paczki to robota dla słonia, a nie dla mdłej białogłowy :-)

Re: Blue i Agatka/żegnaj Laluniu

: 26 maja 2021, 8:11
autor: jolka
porcella pisze::buzki: Och, Jolu, współczuję bardzo, znam te przyjemności... Nie chcę Cię martwić, ale jeśli to tzw zimny bark, to przejdzie bez śladu, ale potrwa, niestety...
Bardzo jesteś dzielna, ale te paczki to robota dla słonia, a nie dla mdłej białogłowy :-)
Zespół czepca ścięgnisto-mięśniowego co by to nie oznaczało- tak mam przy l4. ale ogólnie nie jest wesoło. Całe szczęście jest postęp- na temblaku jak mam to juz nie boli- (dzięki pucka)-do tej pory rwalo niezaleznie, Wyjdzie wszystko na usg, ale to dopiero 17 czerwca. No masakra- wcześniej nie ma terminu ani w Damian ani Medicaver. Była ZWierzurek, pomogła deko z paczkami a w sobotę tez będziemy pakować, znaczy ona :102: :buzki:
ps dziś druga szczepionka, boję się ze będę mieć dwie ręce niesprawne :roll:

Re: Blue i Agatka/żegnaj Laluniu

: 08 cze 2021, 21:35
autor: jolka
Na usg u Agatki potwierdziła się diagnoza - duży kamień, który najprawdopodobniej jest już tam długo. Patowa sytuacja, bo operacj raczej by nie przeżyła ze względu na bardzo chore serduszko (okazalo się dziś- echo za tydzień) i zły stan nerek . obserwując ją można mieć złudzenie że to okaz zdrowia, nie pokazuje po sobie bólu, żadnych oznak choroby. Ostatnio nawet przytyła. Mamy leki nasercowe, Shilitong, Tramal, Zentonil i...wiarę że damy radę , jeszcze nie jej czas, a najbardziej bym chciała żeby jej nie bolało- to teraz mój priorytet,Jutro jeszcze jade po ubretid- co prawda dr Agata mówi zebym po nim się nie spodziewała cudów, ale chce spróbować....
...jestem podłamana :cry:

Obrazek

Re: Blue i Agatka/żegnaj Laluniu

: 10 cze 2021, 16:25
autor: zwierzur
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: Z całych sił!

Re: Blue i Agatka/żegnaj Laluniu

: 12 cze 2021, 18:03
autor: porcella
No co tu gadać, trzymajcie się jak najlepiej :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Blue i Agatka/żegnaj Laluniu

: 17 cze 2021, 14:08
autor: sosnowa
Mocno.