CAVIARNIA

Ale było zwiedzanie nowej klatki Fajne te Twoje poczochrańce Moje na półeczkę też głównie wskakują, ale z podestu też korzystają, chyba dupki już za ciężkie Ten Twój faktycznie stromy, więc chyba lepiej im wskakiwać. Czekamy co mąż stworzy

Napewno się pochwalimy jak tylko mąż coś stworzy i oczywiście od razu zrobię fotki zanim babiszony zrobią odbiór bo wtedy to na zdjęciach będzie widać tylko boby bo one zawsze w ramach akceptacji muszą wszystko osikać i obobczyć

Anulka1602 pisze:Napewno się pochwalimy jak tylko mąż coś stworzy i oczywiście od razu zrobię fotki zanim babiszony zrobią odbiór bo wtedy to na zdjęciach będzie widać tylko boby bo one zawsze w ramach akceptacji muszą wszystko osikać i obobczyć

To jest akt własności

Szkoda że takiego aktu własności nie odstawiają jak przypełza do nas teściowa

Ech te moje babiszony....wieczorem myślałam że już jest po zbiorowej rui i będzie spokój a tu od 6 rano ich cyrk zaczął się od nowa.
Gonią się jak szalone i próbują na siebie na wzajem wskakiwać. Śmiałam się do męża że sam dziś pojedzie z chłopakami do kina bo ja mam w domu prywatne kino w wykonaniu i to za darmochę

U mnie podobnie choć nie wiem czy mają ruje. Spać cholery nie dają. Gonitwy i piski Władzi bo się głuptas małej Frani dalej boi. Aktualnie Zuzia położyła na maleństwie głowę i turka kręcąc kuperkiem. Mąż mówi ,że ona się tak nakręca - jak zegarek

Moje od poniedziałku mają ruję i najgłośniejsze dyskusję zaczynają o 23

Anulka1602 pisze:Szkoda że takiego aktu własności nie odstawiają jak przypełza do nas teściowa

Uważają, że teściowa nie ich (tylko Dużej) więc nie muszą oznaczać

A rujkowe akcje zawsze są najfajniejsze w nocy

Powinny oznaczać bo choć teściowa moja(niestety!!!) to włazi na ich teren

Może chcą żebyś to Ty oznaczyła One Ci cały czas pokazują jak to trzeba robić