CAVIARNIA

W związku z remontem i przemeblowaniem, nastąpiło przesiedlenie zarówno nas, jak i prosiaków. Wróciły do dużego pokoju, są teraz w klatce 120x60 cm na przykrytym pellecie. Ka uczy się je karmić, tzn. biorę go na ręce i daję mu warzywa, które potem wrzuca do klatki. Wielka radość.

Regularne wizyty w Kajmanie to jest to! Kolejni lekarze, kolejni praktykanci, a my jak zwykle zadowoleni
Ostatnio praktykantka miała za zadanie wymacać u Susan bobki w okrężnicy :p
Oba prosiaki mają zdrową wagę, wyglądają raczej ok. Niestety, stront w oczach Morgana jest już bardzo wyraźny. W prawym oku zajął niemal całą tęczówkę. Prosiak przez to wygląda trochę jak cyborg. Mimo to nic nie stracił na swoim przytulaśnym charakterze. Czasami myślę, że chciałby być macho, ale mu Susan nie pozwala.
Jeśli zaś chodzi o karmienie świnek przez latorośl... Muszę młodemu wytłumaczyć, że nie w każdych zakupach kryje się coś dla świnek: np. jogurt czy makaron lepiej, by zostały w kuchni. Ale jestem podbudowana jego zapałem, co rano musi sprawdzić, co u nich słychać. Po cichu odliczam dni do momentu, kiedy to on będzie sprzątał klatkę, nie ja :p

Susan ma torbiel na nodze. Napiszę, gdy coś więcej będę wiedziała.

Jak już pisałam, u Susan pojawiła się bańka na nodze. Myślałam, że to torbiel, ale weterynarz powiedziała, że to zapalenie mieszka włosowego. Nakłucie igłą okazało się zbyt małe, by szybko i całkowicie usunąć ropę - Susan została (nieco tylko) potraktowana skalpelem. Mąż, który zawiózł prośkę do lekarza, powiedział, że zebrało się tego ponad łyżeczkę do herbaty. Susan jest już w domu. Przez 2 kolejne dni będzie przyjmowała leki przeciwbólowe i przeciwzapalne.

Susan miała zabieg 10 grudnia, tutaj fotka z 11 grudnia:

Staple usunięto 21 grudnia:

Morgan ma dość dużo mastki, więc mu codziennie czyszczę okolice intymne. Sądząc po zapachu, to właśnie sprawia, że knurki nie cieszą się takim zainteresowaniem jak samiczki. A szkoda, to przecież nie jego wina.

Jeszcze fotka świąteczna:

Piękne prosieta, oby Susan wracała do zdrowia

Wielkie dzięki <3 Wraca do zdrowia szybko, bo sił jej dodaje nienawiść do mnie :p To pierwsza moja świnka, która nie cierpi wszystkich z wyjątkiem mojego syna

Ale czego Ty się dziwisz? Nikt się nie oprze urokowi Księcia Pana