CAVIARNIA

Ja myśle ze niektóre świnie rozumieją Np mój Śledzion jak na niego spojrzę to tak jakby wiedział co do niego mówię "Chodź" i "masz, masz” to na 100 % A głębsze tezy, kto wie

Nikt nie wie co w głowie świnki się pojawia gdy mówimy do niej z zmniękczonym głosem, i chyba lepiej nie wiedzieć chłopcy piękni

Właśnie świnie zrezygnowane odeszły od kratek,gdy powiadomiłam ich,że nie dam im dokładki zielonego
Mądre te świnie

Piękne chłopaki

Moje na bank rozumieją dźwięk otwierania lodówki i momenty, w których nie należy kwiczeć (wtedy kwiczą) np. jak Duży rozmawia przez telefon z kimś ważnym z pracy to zaczyna się kwiczenie. No i hasło "jeść", hasło "jeść" jest wspaniałe i święte i wybudza ze snu

Oj,świnie najchętniej się drą kiedy nie powinny

A one też pewnie się zastanawiają, czy te duże patyczaki dwunożne kumają coś poza stanowczym kwikiem

Co to to na pewno ALe można powiedzieć,że rozumiem.Są w klatce i się drą -chcą żarcie,są na wybiegu i się drą/stoją na 2 łapkach-chcą do klatki,są na kolanach i próbują zejść-nie chcą być na kolanach

Czyli udało im się wytresować Cię do reagowania na najważniejsze komendy

Mądre te świnie, potrafią takie wielkoludy wytresować

Nie znasz chyba możliwości świń Założę się,że w lato na wypasie to i psa wytresują (przez kraty rzecz jasna)