CAVIARNIA

No ja się nie dziwię. Też bym patrzyła czy mi paczek z domu się nie zabiera. Wreszcie ma pełny brzuszek i chciałaby by tak zostało.

Moja Taniuleńka kochana

Tu widać jakie to okropne rańsko jest, ale uwierzcie, ze to o wiele mniejsze jest niż na początku. Biedna malutka.

A na koniec sytuacja w kojcu:

Nieustająco towarzyszy im Pola.

Ta ranka jest o połowe mniejsza, niż w środę, kiedy ją widziałam

Ale słodka Tania Cieszę się, że ranka coraz mniejsza, oby tak dalej
Biednie wygląda z tym kołnierzem

Znaczy Tania już w domu? Nieee...to jej córcia jest tam u Joli na wybiegu? One są takie same?

Asita pisze:Znaczy Tania już w domu? Nieee...to jej córcia jest tam u Joli na wybiegu? One są takie same?

To wybieg Marzenki znaczy Bajki i Tani a Ela zamieszkała z Bajką

Na Tanie trzeba jeszcze poczekać, a w kojcu mieszkają Baylee i Elusia. Jak Tania wróci kojec zostanie przedzielony tak żeby Tania mogła być sama.
Baylee jest wierną kopię Tani.

A, bo to jakoś tak podobnie do zagrody Joli wygląda I się dziwiłam: gdzie świnioły Joli zatem? Teraz wszystko jasne

Ja mam prawie taki sam kojec jak Jola i stąd pomyłka. Jak dotąd mieszkały tam 2 świnki Tania i Baylee a teraz zamieszkała jeszcze Elusia.
Jak podzielę kojec na dwie części Baylee i Elusia mają jeszcze pożyczoną od Joli klatkę 80, która służy im za wybieg. Mam nadzieję, ze się jakoś pogodzą.

Miałam okazję wymiziać trochę Tanię, akurat miała wymienianą matę. W ogóle się nie boi. Dorodna i śliczna świnka Nie była specjalnie głodna, ale podskubała trochę marchewki, ogórka i cykori. Selerem naciowym wzgardziła.
Tak jak Zając reaguje turkotaniem na dźwięki, bardzo to lubię Zostawiłam jej trochę w klace, resztę obok, ale miała jeszcze spore zapasy Jutro mogę do niej zajrzeć z wieczora i pojutrze i w środę... ale mam nadzieję, że będzie szybciej w domu. Za szybkie gojenie
Doskonale rozumiem jak można się przejmować świnką, ja się tak angażuję, że zapominam o sobie, a później często są jakieś skutki zdrowotne, ale co poradzić, z (nad)wrażliwością się nie wygra. A ludzie mogą się dziwnie patrzeć trudno. Trzymajcie się

Bardzo dziękuje za wymizianie i nakarmienie Tani. To naprawdę kochana, dobra i słodka świnka. Czekam na nią z utęsknieniem. Jednak zaufam dr Kasi i tyle ile trzeba zostanie w MV. Mam nadzieję, że pod koniec tygodnia będę mogła ją zabrać. Ja odwiedzę ją we wtorek po pracy. Z góry dziękuję za spojrzenie na nią. To bardzo wiele dla mnie znaczy. Wiem, że tam o nią dbają ale wiadomo, ze informacje o tym, że ma się dobrze dodają mi skrzydeł. Więc z góry dziękuję serdecznie i mocno ściskam.
Mam nadzieję, ze Tania za nami tęskni.