CAVIARNIA

O, to agutka już niedługo przyjedzie
Ciekawe jak dziewczyny na nią zareagują ...
Ale Amolike przyjęły bez większych kłótni więc agutka Kasia też chyba powinna zostać dobrze przyjęta
A imię zostaje czy inne będzie ?

nic a nic ta maleńka się nie boi, to najodważniejsza moja tymczaska

Cudna bohaterka! Imię zostaje Jeśli to taka dziarska zadziora to pasuje, bo Kaśki są takie Nie będę też Stasia pomysłu torpedować

A tu kilka zdjęć z Bizancjum:

Śniadanie: " No nareszcie służko! Ile można czekać ...Jeszcze potem, jak posprzątasz, skocz do sklepu po pietruszkę, koperek i mix sałatowy. Aaaa i donieś siana z worka w piwnicy, bo te lekko zwietrzało! Nie obchodzi nas twoja choroba. Ogarnij się"







Amolika:" Hmmmm...Który chrupek wybrać... Cały czas jestem niezdecydowana..."




"Może ten po prawej..? Pachnie nieźle..."



"RANY BOSSSKIE!!! Noc mnie tu zastanie!!!"



" Decyzję podejmę w kibelku, tam lepiej mi się myśli"



Pola: "Nie hałasuj tam za mocno!!! Spać usiłuję!! Co się gapisz duża? Zmęczonego prosiaka nie widziałaś?!?!"

Piękne trio

Świetnie napisane
Faktycznie mają miny jakby to chciały powiedzieć

boskie są, a mi serce rosnie jak widze "moje dziecko" takie szczesliwe

Dzięki nim wesoło mi się choruje No i przyznam się bez bicia, że ja Tołdi-podnóżek zwlekłam swe ciało z łózka, ubrałam je szczelnie i wykonałam misję przyniesienia siana, pietruszki, sałat i ogórka Nie mogłam wytrzymać ich oskarżycielskich spojrzeń!!!

Co te świnie z nami robią
Pewnie jakby kazały przynieść sobie trawy, to nawet gdyby był śnieg po pas bez wahania KAŻDY by poszedł, odkopywać śnieg i zrywać trawkę żeby tylko księżniczki przechylnie spojrzały na nas. u mnie to samo, mam paniczny lęk przed robakami, ale w lato zrywam trawę. Ciężko mi idzie, ale zawsze trochę jest

Też się czuję jak Tołdi przy swoich

Proszę proszę, kto by pomyślał że taki szał na tekturowe wigwamy może być...