Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - po wizycie

Post autor: joanna ch »

Dostaliśmy cartrophen zastrzyk cotygodniowy, dźgniemy świnię jutro. Do tego dalej tramal w zastrzykach a loxicom już nie mozna przy tym pierwszym. Dr Kasia niestety zapomniała mi zostawić leki, dobrze że był kto inny zaświniony znający sprawę.

Kurczę, patrzę, że coraz bardziej mnie nie stać żeby mieć zwierzaki w Warszawie. Tydzień temu na wizycie z Bonkersem i świnią zapłaciliśmy 360 gdzie obie miały rentgena a Majka krew, dziś 160 za echo psa i leki świni. No ja już nie wyrabiam. :think:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - po wizycie

Post autor: sosnowa »

Wiem dokładnie o czym mówisz.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - po wizycie

Post autor: joanna ch »

:roll:

Bonkers:
Czy mnie będą teraz co tydzień porywać? Mam nadzieję, że nie... Kosmici byli wczoraj ciekawi czy mam Wielkie Serce i w tym celu sprawdzali czy mi echo w piersi gra. Okazało się, że nie i że tylko trochę nie domykam swoich zastawek. Nie bardzo wiem o co chodzi ale postaram się domykać, w miarę możliwości na klucz. Różni klawisze i ich więźniowie czekający na swoją kolej okrutnych eksperymentów heheszkowali ze mnie srodze. No bo jak Klawisz stoi tu a Klawiszka siedzi tam 3 metry dalej to tak przecież nie może być! Trzeba biegać od jednego do drugiego i w ten sposób jakoś łatać tę dziurę w przestrzeni. Jedność, tylko jedność może nas uratować!

Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23203
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - po wizycie

Post autor: porcella »

:buzki:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - po wizycie

Post autor: Asita »

Bonkersiku, zamykaj na klucz i może kłódkę jaką... :lol:
Joanna, w Trójmieście wcale nie jest łatwiej pod względem finansowym... Ja już jestem mocno sfrustrowana, bo co jestem u weta, to poniżej 150zł nie schodzi...a w tym msc byłam już raz z Żurkiem, 3 razy z Homerem a jutro jadę po leki dla Homera, a na 27 jestem umówiona na usg Homera i kolejną porcje leków... A dodatkowo ten kundel nie chce jeść i już nie wiem, czy coś mu jeszcze zbadać, czy wybrzydza przy suchej karmie...ech :tired: Tak więc tyraj joanna rano i w nocy, żeby psiak miał ciepły kocyk :lol: (taki rymik z rana jak śmietana...)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - po wizycie

Post autor: joanna ch »

są takie kubki i koszulki etc. z napisem I work hard so my dog/guinea pig can have a better life. Takie życiowe... :102:

Zaczynamy poranne zabawy z Majką. Jeden lek już poszedł, jeszcze 4 i zastrzyk :roll:

ona dostaje teraz:
zastrzyk z tramalu
ulgastran
euthyrox
enteroferment
kinon d3
calcium w syropie

nie bardzo wiem jak te leki działają ze sobą więc na wszelki wypadek daję po pół godziny odstępu itp.

Natomiast nie dostaje już nic przeciwbólowego, oprócz tego długodziałającego cartrophenu co tydzień który działa bardziej na przyczynę niż objawy więc trochę się martwię czy to wystarczy. podobnoż loxicomu nie można z nim mieszać.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - po wizycie

Post autor: martuś »

Tramal i cartrophen działają przeciwbólowo. Tramal jest też w kroplach do pyszczka więc może na to się przerzućcie? Jak tak Toli podawałam bo zastrzyki u niej ciężko wchodzą a po drugie chciałam jej oszczędzić bólu i stresu bo i tak po zabiegu była cała obolała...
A pisałaś wcześniej coś o encortonie. Nie dostaje już?
Obrazek
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - po wizycie

Post autor: joanna ch »

encorton to był chyba długodziałający steryd co dostała tydzień temu? Nie, tego już nie.

tzn tramal doustny jest inny niż ten podskórny?
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - po wizycie

Post autor: martuś »

Encorton to są tabletki i podaje się raz dziennie.
Tramal iniekcyjny (ten co dajesz pod skórę) jest inny niż ten doustny i nie można go podawać do pyszczka. Wiadomo, że krople doustne będą bardziej obciążały przewód pokarmowy ale w jej stanie nie wiem czy warto się tym przejmować tym bardziej, że dostaje ulgastrin
Obrazek
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - po wizycie

Post autor: joanna ch »

a, to tego nie zdążyłam wprowadzić w życie, to było jeszcze od tamtego weta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”