CAVIARNIA

sosnowa pisze:Mężowie mieli być, ale to miało być o agutach

Ale całość jest super. Poprawiłaś mu humor z rana

Piękne ziewy, a te z łapkami jednocześnie...

Babcia Nutka to lubi sobie wygodnie poleżeć A Tola korzysta z możliwości ziewania póki może bo zaraz znowu ząbki przerosną...

o matko, no nie mogę z tymi ziewami!

Dziewczynom apetyt dopisuje. 16 listopada obie zapisane są do dr Krzysztofa - Tola na korektę a Nutka na przegląd zębów i rtg na wziewce. Oko jakie było takie jest i dr Kasia obstawia zęby dlatego to też musimy sprawdzić. Jeśli nic nie wyjdzie to daję Nutce już spokój z badaniami.

Ziewy jak zwykle mistrzowskie

Och, te świńskie ziewy... mój fetysz
Uwielbiam wasze fotki, dziewczynki pięknie się prezentują jak zawsze

Dziękujemy
Dzisiaj dziewczyny były ważone - Nutka 937 g, Tola 838 g.
Przed chwilą zauważyłam u Nutki grzybicę na nóżce jutro muszę jej przynieść imaverol...

No tak, żebyś się nie nudziła za bardzo
Nie chorować mi tam, bo przyjadę i natłukę po tyłkach

Grzybicę już przerabialiśmy rok temu dwa razy u Nutki i raz u Nali także mamy już "wprawę" Niestety w jej wieku odporność już nie taka... ale damy radę

Tak dzisiaj z rana Nutka jadła śniadanie u mnie w łóżku mam nadzieję, że widać zdjęcie bo pierwszy raz wrzucam z komórki



edit
Foto sprzed chwili - na prawej tylnej łapce widać zmianę...


I Tolcia



Jakość słaba ale tylko telefon mam pod ręką...