One zawsze robią pod siebie

Nutka to rozumiem bo już stara ale Tola potrafi wbiec do legowiska, wysikać się i uciec

Wczoraj dostały trzeci komplet legowisk... Najpierw były kapciochy i Tola normalnie w nich spała - dopiero jak wróciłam do domu to ona siedziała w drugim kącie na sianie i od tamtego momentu się boi. Zabrałam kapciochy i dałam norki - też panika. Teraz Nutka zasikała jedną norkę więc znowu wymieniłam na legowiska

Coś się musiało stać jak mnie nie było w domu... Tylko co? Zachęcam ją przysmakami ale nie działa. Nawet nie podchodzi jak daję Nutce probiotyk (a zawsze zabierała jej strzykawkę z pyszczka).