Strona 64 z 72

Re: Busia i Pipi chore i osobno :(

: 28 gru 2016, 17:48
autor: martuś
Eh te nasze maleństwa takie kruche :sadness: Atka trzymaj się :pocieszacz:
Dla Pipi :candle:

Re: Busia i Pipi chore i osobno :(

: 28 gru 2016, 18:07
autor: Miłasia
O nie :cry: , trzymaj się Atko.
Dla Pipi światełko na drogę :candle: :sadness:

Re: Busia sama - Pipi odeszła !

: 29 gru 2016, 21:14
autor: atka1966
To dla mnie ogromny cios...
Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy...
Miała wyzdrowiec i dalej mnie wkurzać, dziabac po palcach, ganiac po pokoju i gadać do siebie. .. ale miała już całe boczki łyse, hormony szalały, cysty 2/1,5 cm., zapalenie śledziony. .. musiałam spróbować wyleczyć ją !
Busia sama, zdziwiona że ma tak dużą klatkę tylko dla siebie !
Wszyscy w domu płaczą ... nadal...
Kiepskie to były urodziny... kiepski prezent mi zrobiła Pipi !!!
Śpij moje słoneczko ! :swieca:

Re: Busia sama - Pipi odeszła !

: 29 gru 2016, 21:20
autor: Chocolate Monster
Atka :pocieszacz:

Re: Busia sama - Pipi odeszła !

: 29 gru 2016, 21:50
autor: Cooyo
Pipi :sadness: :candle:

Re: Busia sama - Pipi odeszła !

: 29 gru 2016, 22:39
autor: Miłasia
Atko, nigdy nie jesteśmy na to przygotowani, widocznie tak miało być :sadness: .
Miała u Ciebie szczęśliwe życie, trzymajcie się dzielnie :pocieszacz: .

Re: Busia sama - Pipi odeszła !

: 29 gru 2016, 22:46
autor: porcella
Smutno...
@atko, trzymaj się!

:candle:

Re: Busia sama - Pipi odeszła !

: 30 gru 2016, 9:53
autor: katiusha
Obrazek Obrazek

Re: Busia sama - Pipi odeszła !

: 02 sty 2017, 7:02
autor: atka1966
dziękuję wszystkim za wsparcie, dziękuję Patrycji za zamieszczenie ostatniego zdjęcia mojej kochanej Pipci, wciąż nie dociera do mnie, że jej nie ma...
nadal rano dzielę ogórka na pół i niosę do klatki... a Busia pewnie się dziwi dlaczego jej dzielę zamiast dać całość... :sadness:

zastanawiam się, co to za fatum nad nami wisi... zawsze coś się dzieje przed zimowymi świętami, albo zaraz po... zaczynam mieć co roku przedświąteczną "schizę"

Busiek odszedł kilka dni przed wigilią
Alunia w listopadzie
Niunia po Sylwestrze
Jurasek przed wigilią
Pipi po wigilii

Busia choruje... nie wiem jak długo jeszcze wytrzyma :idontknow: waży już tylko jakieś 700 g. Metizol nie wiele daje, a kamień znowu się tworzy w cewce, jest chudziutka i słabnie... je ale nie przyswaja, guz wygrywa :glowawmur:
martwię się, że to już niedługo... słowem kiepsko !!!

Re: Busia sama - Pipi odeszła !

: 02 sty 2017, 11:00
autor: Chocolate Monster
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: