Panda jest już zaaklimatyzowany w nowym domu.
Od razu po przyjeździe czekał na niego wybieg, gdzie spotkał się z Natką i Toffi.
Łączenie przebiegło bardzo szybko, sprawnie i pomyślnie. Zwierzaki przywitały się, było trochę turkotania, obwąchiwania, a po chwili razem jadły już sianko. Dużo biegały i chyba to bieganie dało się we znaki dziewczynom, ponieważ później musiały zrobić odpoczynek i poleżeć sobie.
Po kilkugodzinnym wspólnym wybiegu zamieszkały już razem w klatce. Również nie było kłótni, a Panda od razu zabrał się za siano. Przed chwilą świnki dostały kolację.
Panda jest świnką bardzo kontaktową i odważną. Nie boi się głaskania, nie ucieka przed ręką i chętnie pozuje do zdjęć.
Bardzo lubi głaskanie, jest wyluzowany i ma ogromny apetyt.
Panda jest świnką porzuconą przez swoich poprzednich właścicieli. Miał ogromne szczęście, że pani, która go znalazła, zawiozła go do kliniki p. dr Izy w Bielsku, gdzie przeszedł kontrolę i trafił pod opiekę Stowarzyszenia. W połowie grudnia przeszedł kastrację i pojechał do domu tymczasowego.
link do postu na Facebooku
Nie obyło się bez niespodzianek, ponieważ na początku stycznia ciężko zachorował. Wrócił do kliniki, gdzie udało się go wyleczyć i pozostał pod obserwacją aż do dzisiaj.
Zdjęcia z adopcji
Łącznie
Wspólne mieszkanie i pierwsza kolacja