Strona 626 z 660

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*]-chorujemy

: 25 sie 2019, 9:45
autor: jolka
Wczoraj wybrałam się na wystawę w Ogrodzie botanicznym. Oczywiście najbardziej kocham łyse :D

Obrazek
,
fantastyczne były tez cuye- zwłaszcza jeden z paluszkami dziwnymi :mrgreen:

Obrazek

Obrazek



takie cuda...

Obrazek

Obrazek
zareklamowałam też SPŚM

Obrazek
niestety był też nie mily akcent- w oranżerii rozmnażalnia świnek- do pana dyr nie docierają argumenty żadne. Ponoć hodowcy z nim rozmawiają i mają nadzieję coś zmieni. Ja wątpię,. bo wczoraj nawet wystapił w Pytaniu na śniadanie i radośnie się chwalił świnkami w ciąży :redface:

Obrazek

potem byłam na spacerze

Obrazek

świnie dostały trawę eco prosto z Ogrodu PAN :lol:

Obrazek

a dziś miałam jechac też, spotkać się ze znajomymy , a rano o 8 słyszę gwizdy, świst straszny :glowawmur: Grusia... niedawno miala zawalone GDO , antybiotyk dopiero skończyła brać.... echhh. zmiana planów- na Pulsvet.. Jade na 15. Co ciekawe teraz w pokoju cisza jak makiem zasiał. Nie wiem czy ona nie chciała żebym jechała czy co??? Jade wolę to sprawdzić, Moja rodzicielka mówi ze jestem nienormalna. Ja juz zaczynam się nad tym mocno zastanawiać, czy nie panikuję.

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*]-chorujemy

: 25 sie 2019, 18:01
autor: sosnowa
No i?

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*]-chorujemy

: 25 sie 2019, 18:45
autor: jolka
sosnowa pisze:No i?
matka histeryczka :glowawmur: juz głupieję, albo autentycznie ona nie chciała,z ebym wyszła na wystawę-przysięgam słyszałam gwizdy głośne, huczenie takie,ze aż wstałam z łózka rano i sprawdzałam... która-i to Gruszka robiła :roll: W płucach osłuchowo czyściutko Mimo to mam ją zabrać w srodę razem z Patrykiem i Agatą, bo coć nóżka się dr Filipowi nie spodobała.
ja już się obawiam że tam w Pulsvet mają mnie za wariatkę :redface:

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*]-chorujemy

: 26 sie 2019, 6:27
autor: Dzima
Jolka... Nie za wariatkę, a za złotą klientkę :laugh: ale tak na serio to chyba lepiej przeginać w tą stronę niż nie reagować

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*]-chorujemy

: 26 sie 2019, 9:29
autor: porcella
Inna rzecz, że prosiaki bywa, że chrapią, jak śpią, albo coś wejdzie do nosa i sie nie wykicha od razu. Zwykle wystarczy wtedy dmuchnąć np w nos, żeby sprowokowac kichnięcie.
@Jolka :fingerscrossed: :like: tak wogle :-)

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*]-chorujemy

: 28 sie 2019, 21:15
autor: jolka
My już po usg. Kamień z serca, bo cysty Agatki nie rosną, macica w miarę ok- do obserwacji, U Patryka złosliwiec też nie rosnie, Tego się trzymam, ze tak pozostanie :fingerscrossed:
Grusi nózka ok, mamy na noc zdejmować opatrunek, zeby nózka pooddychała

Obrazek,,

Obrazek

Obrazek

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*]chwila odde

: 29 sie 2019, 23:03
autor: porcella
:like:

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*]chwila odde

: 01 wrz 2019, 13:25
autor: jolka
Dzisiaj Gruszeczka znowu dała popis- od rana huczała, charczła jak traktor. Dzwonię do Pulsvet- no trudno trzeba. I co??? I po godzinie od zapisu cisza jak makiem zasiał- zero huczenia. Nie żebym się zmartwila, ale odwołałam wizyte, przełozylam na jutro wieczór. Nie bede w ten wścioekły upał jechać, bo ona ma fazy. Już w tamta niedziele histeryczkę z siebie zrobiłam. Gruszka osłuchowo czysta. Grusia kocham cię :buzki:

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*]chwila odde

: 01 wrz 2019, 16:36
autor: porcella
Potwór nie świnia :-)

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*]chwila odde

: 01 wrz 2019, 16:56
autor: Dzima
Czyli ta "chwila oddechu" to jeden dzień bez wizyty u weta? :roll: Zamieszkałaś już w Pulsvecie? Traktują cię jak swoją, a nie klienta :laugh: A może to Gruszkę tak tam ciągnie?
Więcej takich chwil :fingerscrossed: