CAVIARNIA

ajjj... wczoraj po aż pierwszy podczas głaskania Rifi.. zagruchała! już myślałam, że nie ma na nie sposobu.. ani ona, ani Fifi nie gruchają.. a tu cichutko, nieśmiało.. po ponad roku!

Halinka vel Kapibara ma ruję.. widzieliście atakujący czołg? no mniej więcej tak to wygląda

Ddortezka moze jest cos w powietrzu bo u mnie Angelo ostanio zaczal gruchac i nogi wywalac! Po 1.5 roku bycia u mnie.
Wycaluj Rifi i moja ulubienice Fifi

Anya to atmosfera u ciebie się polepszyła, Angelo nie ma się już kim stresować..poziom testosteronu spada

Gratulacje, dziewczyny!

Dzima pisze:Anya to atmosfera u ciebie się polepszyła, Angelo nie ma się już kim stresować..poziom testosteronu spada

Angelo z Alfem dzisiaj wywalili kopyta. Alf jest u mnie 2 lata i widzialam go tak drugi raz. Angelo tez drugi raz. JAkis dziwny spokoj sie zrobil...
No ale u Dortezki jest 6 swinek w klatce wiec ma sie czym chwalic.

a tam a tam..
Noo one leżingują wyluzowane.. tylko mi gruchać nie chciały.. już myślałam, że wybrakowane a tu proszę.. taka niespodzianka..
oczywiście wołam za każdym razem Małża a ta małpa przy nim gruchać nie chce i ten pewnie myśli że mi się przesłyszało

ANYA pisze: No ale u Dortezki jest 6 swinek w klatce wiec ma sie czym chwalic.

ANYA.. one tak "zgodnie" żyją, bo łączyliśmy je w kuchni i Małż powiedział "te które się nie dogadają, trafią tu" i pokazał im piekarnik.. sprawdzał.. nawet mamy brytfankę w idealnym rozmiarze

Malz pewnie myślał że sama sobie gruchasz
Chyba moje też muszę wziąść do kuchni i pokazać im piekarnik...

ANYA pisze:Malz pewnie myślał że sama sobie gruchasz
Chyba moje też muszę wziąść do kuchni i pokazać im piekarnik...

u mnie podziałało

wczoraj Małż na własne uszy słyszał Rifi.. czyli jednak nie weźmie mnie za (choć już pewnie od dawna tak myśli )

Sadystki! ( )

Dropsio pisze:Sadystki! ( )

to nie ja! to nie ja! to mój Małż