Strona 63 z 363

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 26 wrz 2015, 13:43
autor: Inoue
taką terapią i ja bym nie pogardziła, ale moje szczochy zaraz by mnie załatwiły :laugh:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 26 wrz 2015, 15:19
autor: Dropsio
Łooo, już wiem co zrobić, żeby wyprostować swój kręgosłup! :yahoo:
:lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 wrz 2015, 19:38
autor: maleńka
Też bym chciała taki masaż, ale moje to prędzej nasikają niż posiedzą :roll:

Tosia na tym ostatnim zdjęciu wygląda jak kwoka wysiadująca jajka, tak się napuszyła :szczerbaty:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 30 wrz 2015, 12:36
autor: Siula
Hej, to ja Misia. Musiałam przejąć komputer bo Duzi ostatnio zapracowani. Dobrze,że się niczego nie boję i potrafię wszędzie wejść ;) . U nas w kawiarence spokój i wygody, Duzi ciągle coś mięciutkiego podkładają, a jak mała Bromba zasika to zaraz Duża zabiera marudząc przy tym, ale daje świeżutkie i czyste-żeby się dobrze bobczyło! Przecież oni tak lubią nasze bobki. Ciągle je zmiatają i mówią "o jaki piękne boby" " o jej jak dużo nabobczyłyście" więc my produkujemy żeby sprawić im radość.
A teraz kilka zdjęć z wybiegu podczas sprzątania naszego pałacu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na tapczanie z Dużą:
Obrazek
Widzicie w tle jak rozrzucają te swoje coś co noszą na sobie zamiast futerka? A mówią,żę my robimy bałagan w klatce :think:
A na koniec Tosia z Brombą wlazły we dwie do tunelu :shock: :
Obrazek
Pozdrowienia od naszej trójki :buzki: Misia.

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 30 wrz 2015, 15:34
autor: Inoue
Troskliwe Misie normalnie, dbają o to, żeby Dużym się nie nudziło :rotfl: cudowne pysiolki :love:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 30 wrz 2015, 16:53
autor: Asita
Może z tych bobów zacznijcie probiotyki produkować? :lol:
Super ten domek-bar na wybiegu :szczerbaty:
Dwa pysie w tuneliku :love:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 30 wrz 2015, 17:14
autor: Siula
Asita pisze:Super ten domek-bar na wybiegu :szczerbaty:
To jest ich poprzednia półeczka z klatki. Stawiamy im na wybiegu podczas sprzątania klatki i wtedy tylko pod nią się załatwiają. Takie kochane :D

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 30 wrz 2015, 21:29
autor: balbinkowo
Och, kluseczki :love:
Ja coś czuję że moje też myślą że ja czekam na te ich boby i produkują specjalnie dla mnie w nadmiarze, z poświęceniem :szczerbaty:
Głaski dla prosiaków :buzki:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 30 wrz 2015, 21:33
autor: Assia_B
Też właśnie chciałam pisac, że fajne to pięterko :D
U mnie też zawsze pełno ubrań na krześle :szczerbaty: Przyznaję się, jestem bałaganiarą :P

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 30 wrz 2015, 21:43
autor: Siula
"W zdrowym ciele zdrowy duch":
W rolach głównych
Misia
Tosia
Bromba

Obrazek
- Hm, wiesz Tosia strasznie ociężała jestem po tym jedzeniu.
- No rzeczywiście nawet tunel się pode mną jakoś mocniej ugina.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obrazek
- Raz, dwa, trzy...
- Misia co Ty robisz?
- Jak to co? Pompki robię... Musze spalić nadmiar tłuszczu. Widać, że Chodakowskiej nie oglądasz.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obrazek
- Raz, dwa, trzy... A teraz poćwiczę pośladki...
- I tak tego nie rozumiem Misia

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jakiś czas później:
Obrazek
- Misia, co to to było to co robiłaś?
- To był fitness mała. Sama spróbuj.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obrazek
- Raz dwa trzy... dobrze?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obrazek
- ...cztery, pięć...
- Ech może też się dołączę...
- Hurra! Zobaczysz mamo, że to wielka frajda!

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obrazek
- Kiedy kolejny trening?
- Myślę, że do końca roku możemy sobie odpuścić...
- Nom... wszystko mnie boli.