CAVIARNIA

ANYA pisze:Zgadnijcie co zastalam u swinek jak wrocilam do domu?

Imprezkę urządzili?

odeta89 pisze:Hmm... Hmm ... 6 świnkę?

Nie no chyba bym sie pokroila.
Weszlam do pokoju zeby sprawdzic czy Ryan z Angelo zyja po calym dniu i patrze a tu Ryan lezy na swoim wielkim lozu a kolo niego Angelo Wyszlam szybko z pokoju po tel zeby im pstryknac fote ale jak wrocilam to juz czekali na srodku klatki na jedzonko.
Moze jeszcze sie uda. Tak jakos czulam od dawna ze Angelo powinien byc z Ryanem bo kiedys jak laczylam Ryana, Alfa, Angelo i Diabelka to Ryan zmeczony sie wtulil do Angelo a ze wtedy jeszcze jakos mu sie ukladalo z Alfem to zostawilam swinki tak jak bylo. Potem jak Ryan sie rozstal z Alfem to strasznie sie rzucal na Angelo i przejawial agresje do niego, ale zawsze podchodzil do jego klatki. Chyba tak musialo byc ze nie zamknelam klatki...

Bylam w pokoju tylko przez chwilke, ale byla totalna cisza. Diabelek nadal jest wystraszony i siedzi ciuchutko. Alf to najbardziej cicha swinka jaka spotkalam a Lewis sie troche pieklil, zeby go wypuscic. Powiedzialam mu ze dzisiaj juz napewno sobie polata i podniosl wysoko glowe jakby kumal i zaczal jesc.

Czyli cuda się zdarzają

Oby już tak zostało!

Nareszcie jakaś dobra wiadomość

Cicho! Cicho! Nie zapeszajmy
( )

Eeeee pewnie, że będzie okej nie ma innej opcji heheh

Nie jest dobrze
Moze nie byloby zle gdyby w poblizu nie bylo innych swinek. Nie moge wypuszczac innych swinek na wybieg bo wtedy Ryan i Angelo zamieniaja sie w matrixy. Nie moge swinek nie wypuszczac bo sie piekla w klatkach i dra ze chca wyjsc i wtedy tez jest nerwowa atmosfera. Nie wiem co robic. Nie moge nie wypuszczac swinek a nie moge ih wypuscic bo Angelo i Ryan staja sie super agresywni do siebie chyba zeby pokazac innej swince kto rzadzi. Tak jakby sie przed nimi probowali wykazac kto jest silniejszy a prawda niestety jest taka, ze Ryan jest ciezki ale juz zbyt otyly i sie boje ze cos mu sie stanie. Angelo nie ma takiej sily ale jest sprawniejszy fizycznie.