Strona 63 z 236

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

: 24 maja 2015, 11:50
autor: martuś
Ale przy stawie żuchwowo-skroniowym to chyba w ogóle by nie jadła i siekacze miałaby starte po skosie? :think: Bo u niej to jest problem z jedzeniem co kilka dni a nie cały czas...
Ciekawe czy Balbinka będzie chętnie jadła bobki koleżanki :lol: A jaki jej podajesz probiotyk? Może warto teraz zmienić na coś innego?

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

: 24 maja 2015, 14:39
autor: dortezka
ale skoro podejrzewa coś ze stawem, to tym bardziej zdjęcie by się przydało? :think:

może problemem było to co się dostało za tego ząbka? może płukanie szałwią pomoże? u nas zalecał choć przyznam, że się boję, że się zadławi :?

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

: 25 maja 2015, 18:37
autor: Dzima
No to teraz będzie dostawać naprawdę gównianą karmę :laugh:

Balbinko jedz! :fingerscrossed: A zdjęcia rtg nie potrzebujesz, żeby się upewnić czy to ten staw żuchwowo-skroniowy ma z sobą problem?

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

: 25 maja 2015, 21:30
autor: balbinkowo
Już odpowiadam na pytania...
Zdjęcie ponoć nie jest potrzebne i tak nie będzie widać problemu z tym stawem, bo jest za mały. Tak mi tłumaczył doktor. Staw ten jest za mały i aby stwierdzić że w nim jest problem czy nie trzeba by zrobić MRI i to nie takie zwykłe, bo ma za szerokie przekroje jak na świnkowe ciałko, trzeba by dorwać jakiś badawczy rezonans :?
Jeśli to początek choroby to objawy ponoć mogą być właśnie takie, ja się nie znam. Albo jeszcze powstała teoria o osłabieniu mięśni żwaczy, ale tego też nie stwierdzimy (ani nie potwierdzimy) :roll:
Na chwilę obecną pozostało stwierdzenie "jak je to niech je, jak przestanie to się będziemy martwić".
Przez jakiś czas nie dostawała probiotyku tylko Smectę na luźne bobki, ale wróciłyśmy dziś do Lakcidu (Bio Lapis nie mogę nigdzie dostać).
Bobki Fiony są absolutnie beeee... swoje to zajada a koleżankowymi gardzi - co za świnia :lol:
W związku z tym zbieram codziennie świeżutkie, jeszcze cieplutkie Fionkowe 2-3 bobeczki, rozpuszczam w niewielkiej ilości wody i zapodaję strzykawką :nie_powiem: Wyrywa się, chce wypluć, ale praktyka w dokarmianiu się przydała - idzie prosto do gardziołka... I masz rację Dzima - gówniane to żarcie u mnie, ale jak ma jej pomóc to jestem skłonna to robić. :like:

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

: 25 maja 2015, 21:35
autor: Lilith88
Ale się porobiło z tym karmieniem :shock: :?

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

: 26 maja 2015, 11:06
autor: martuś
balbinkowo pisze: "jak je to niech je, jak przestanie to się będziemy martwić".
Dla mnie to jest dziwne...Skoro jest jakieś podejrzenie co do uszkodzenia stawu to można podawać przecież leki wzmacniające chrząstki i maź stawową. Nie wyleczy się tego ale zawsze trochę wspomoże staw. A doktor powinien wiedzieć, że zwichnięcie/uszkodzenia stawu to wyrok dla świnki bo zostaje tylko i wyłącznie ręczne karmienie...Jak już świnka przestanie jeść to może być ciężko postawić ją na nogi...
Lakcid zbytnio jej nie pomoże przy wyjałowieniu flory bakteryjnej. Tam są bakterie ludzkie , które u zwierząt nie występują lub występują w innych proporcjach...Jeśli nie masz Bio-Lapisu to możesz podawać psie/kocie probiotyki (Provita, BioProtect).

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

: 26 maja 2015, 11:32
autor: dortezka
właśnie dlatego dla mnie Wrocławskie lecznice to poracha jeśli chodzi o zwierzęta egzotyczne (szczególnie świnki, bo od gadów jest Z i z niego jestem zadowolona)..
i dlatego ja mam weta "zwykłego" i normalnie do niego chodzę, a jeśli on nie jest w stanie pomóc do dopiero idę do P..

jakkolwiek.. mam nadzieję, że to jednak nie coś ze stawem i Balbinka zacznie ładnie jeść, ładnie ścierać i już wszystko będzie dobrze :fingerscrossed: :buzki:

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

: 29 maja 2015, 21:04
autor: balbinkowo
Nie wiem dziewczyny jak to będzie ani czy diagnoza jest postawiona słusznie. Na razie cieszę się tym co jest. A jest (tfu-tfu, popluć przez lewe ramię, odpukać) naprawdę dobrze :D Waga idzie w górę, bobki są śliczne, świnkowe, Balbi je i to mnie bardzo cieszy :102:
Kilka fotek na poprawienie apetytu:
Będą fotki?
Obrazek
To jemy...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Odejdź mi z tym aparatem kobieto!
Obrazek
Wszyscy chcieli załapać się na trawkę ;)
Obrazek
Obrazek
A waga rośnie... :jupi:
Obrazek

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

: 29 maja 2015, 21:15
autor: katiusha
:pray: Cudnie! I niech już tak zostanie wzrostowo! :fingerscrossed:

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

: 30 maja 2015, 1:01
autor: Lilith88
W końcu dobre wieści :D i niech tak zostanie :fingerscrossed: