CAVIARNIA

dominika45 pisze:a u Sijle nie ma takowych (rozetkowych dziewczynek??) Chyba są..

No właśnie o to chodzi, że są A mi się przesuwa remont o miesiąc więc dopiero po tym mogę myśleć o doświnieniu... A nie ukrywam, że do tej pory nie wiem na ile dominująca jest Tola i wolałabym do stada dorzucić jak najmłodszą dziewczynkę...

Widzę,że mamy podobne gusta i dylematy, hi hi hi

Waga z 02.09





Z dzisiaj.Niestety obie dziewczyny trochę spadły Dobrze, że we wtorek jedziemy na przegląd...





To się nazywa wybieg








Dziewczyny trochę się rozkręciły jak dostały kocyk
https://www.youtube.com/watch?v=TkeD6t-7Lwg

Duża dlaczego miski dałaś tak daleko od naszej kryjówki?
https://www.youtube.com/watch?v=pBkoaBAs-PE

Łapiemy jedzenie i uciekamy
https://www.youtube.com/watch?v=4hdEt1oCDac

One są cudowne. Tradycyjnie trzymam.

No wybiegały się za wsze czasy

Marta, odpuść świniom. Nie forsuj ich tak. Przetrenują się.

Pewnie dlatego spadły z wagi bo kazałam im biegać

Sezon na grypę uważam za otwarty Nie ma to jak się rozchorować po kilku chłodniejszych dniach

A Frugasek w nocy miał dwa ataki eh a tyle czasu już miał spokój...

Filmiki super jak zawsze!!! Dziewczyny piękne i urocze!!! Znów się z nich
Zdrowiej Martuś szybciutko

Wróciłyśmy. Toli znowu ułamał się dolny siekacz a drugi jest nadłamany więc pewnie zaraz też poleci
Z Nutką gorzej... Przy kontroli okazało się, że ma dwukrotnie podwyższoną ilość białych krwinek Prawdopodobnie jest to stan zapalny w okolicy pyska i dlatego to oko cały czas jej łzawi... Niestety dostaliśmy na to oxywet Za tydzień mamy znowu wycieczkę na kontrolną morfologię... Do tego na usg wyszło, że albo ostatni płat wątroby albo śledziona brzydko wygląda... Według pani dr bardziej wątroba bo wyniki też ma trochę podniesione... Więc oprócz tego mamy też hepato ziętka. Szkoda mi Nutki, że na starość zamiast dać jej spokój to ja ją jeszcze bardziej męczę Ale z drugiej strony jak nie pomóc? Wyniki niby miała niedawno (koniec maja podczas tego paraliżu) a tak się wszystko posypało. Jak na nią patrzę to widać, że to już babunia.

Biedne laleczki,życzymy dużo zdrówka