Wróciłyśmy. Toli znowu ułamał się dolny siekacz a drugi jest nadłamany więc pewnie zaraz też poleci
Z Nutką gorzej... Przy kontroli okazało się, że ma dwukrotnie podwyższoną ilość białych krwinek

Prawdopodobnie jest to stan zapalny w okolicy pyska i dlatego to oko cały czas jej łzawi... Niestety dostaliśmy na to oxywet

Za tydzień mamy znowu wycieczkę na kontrolną morfologię... Do tego na usg wyszło, że albo ostatni płat wątroby albo śledziona brzydko wygląda... Według pani dr bardziej wątroba bo wyniki też ma trochę podniesione... Więc oprócz tego mamy też hepato ziętka. Szkoda mi Nutki, że na starość zamiast dać jej spokój to ja ją jeszcze bardziej męczę

Ale z drugiej strony jak nie pomóc? Wyniki niby miała niedawno (koniec maja podczas tego paraliżu) a tak się wszystko posypało. Jak na nią patrzę to widać, że to już babunia.