Strona 62 z 82
Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 23:24
autor: Anulka1602
To Bryś faktycznie mało waży.
Brysiu łap się porządnie za żarełko i nabieraj ciałka bo Duża chce mieć dinozaury a nie szczypiory

Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 23:35
autor: boe22
On je dużo. I nie jest chudy, tylko mały. Jest za co złapać, brzusio też jest porządne

.
No taki przerośnięty chomik!

Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 23:39
autor: Mk1609
Oj tam. Masz w domu t-rexy to i się przyda welociraptor, w końcu ktoś musi być mobilny żeby stado się ruszało.
Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 23:57
autor: boe22
Mogą mieć jakieś 6 miesięcy oboje tj. Porter i Bryś. Z Portera kawał świni rośnie. No Brychu to chuchro. Ale póki co wszelkie badania nic nie wykazały. Oglądało go już 3 wetów. Noo- licząc ten czas, jak jest u mnie. Bo wcześniej jeszcze z 2-3 chyba.
Także są jeszcze w fazie wzrostu, zobaczymy do jakich mas dojdą.
Tak w ogóle to mam wrażenie, że troszkę więcej przybierał jak był na probiotyku...ale może mi się wydaje. Chyba sprawdzę. Sprawdzę ile przybierze przez następny tydzień, a później potrzymam go przez tydzień na probiotyku i znów sprawdzę wagę. Zobaczymy, czy będzie jakaś znaczna różnica w wynikach.
Re: Moje szyneczki ;)
: 24 mar 2018, 8:08
autor: Anulka1602
Może Bryś dostał takie geny i zawsze już będzie małym prośkiem a Porter będzie dinozaurem
U mnie Ciastka jest małą kluską po mamie a Ciapka wdała się w tatusia i jest długaśna przez co nie widać po niej że wagowo stoi tak samo jak Ciastka.
Pimpek-ich braciszek też był długaśny i pięknie przybierał na wadze więc pewnie teraz już jest z niego porządny pan proś-choć nie mam pewności bo DS się nie odzywa i nie mam o nim żadnych wieści

Re: Moje szyneczki ;)
: 24 mar 2018, 11:01
autor: martuś
A Bryś nie dostawał żadnych leków (antybiotyków) jak był mały?

Re: Moje szyneczki ;)
: 24 mar 2018, 11:06
autor: magmagpie
a wiadomo co z labkami?
jeśli chodzi o wielkości - mój Nabox miał 1020g. Potem schudł. Przebadany, wyleczony, Żre, ale więcej jak 870 nie ma. wszystkie świnie jedzą to samo, daję młody świeży owies, bazylię etc, mam dinozaura i .... malucha...
machnęłam ręką
Re: Moje szyneczki ;)
: 24 mar 2018, 11:36
autor: boe22
martuś pisze:A Bryś nie dostawał żadnych leków (antybiotyków) jak był mały?

I tu dochodzenie prowadziłam, bo przecież podobne przypadki są, ale co w labie się działo, się nie wywiedziałam, bo też nikt nic nie wie. Później nie dostawał. Dostawał po wypadku u mnie przez tydzień. To Porter dostawał antybiotyk po odbiorze z labo.
Tak więc ta teoria właściwie upadła.
Jeszcze hormony zrobimy. Wszystko inne już było. Jak masz jakiś pomysł, to rzucaj.
Jeżeli i to wyjdzie dobrze, to ja już też machnę ręką i po prostu będę obserwować i ważyć.
Jest paskudny, energiczny, wesoły i mustanguje(czy też popcornuje- jak kto woli), no nie za bardzo jest się do czego przyczepić.
Boby też ma przepiękne!

Re: Moje szyneczki ;)
: 24 mar 2018, 11:41
autor: martuś
Problem z wchłanianiem raczej odpada bo jest odpasiony. Czy trzustka albo jelita nie pasują... Wątroba raczej też nie

Przy tarczycy by chudł (czyli na długość by rósł ale byłby coraz szczuplejszy).
Ze słabym wzrostem kojarzy mi się tylko przysadka. Ale czy świnki mają z nią problem to nie wiem. No i najważniejsze - jak to zbadać...

Re: Moje szyneczki ;)
: 24 mar 2018, 11:50
autor: Anulka1602
Nie wiem jak u świnek bada się przysadkę ale u ludzi( wiem ze swojego doświadczenia) szczegółowe badania hormonalne to tylko w szpitalu robią ( trzeba leżeć 3 doby) i do tego rezonans magnetyczny.
Jeśli przysadka szwankuje to wynik prolaktyny jest kosmiczny.