Strona 62 z 363

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 24 wrz 2015, 16:45
autor: Siula
Asita pisze:Ale super!!! Wojownicze świnki i żarłoczek :laugh: Wygląda to przeeeeecudnie! Uwielbiam takie malunki :szczerbaty: I zazdraszczam talentu....
Asita ja też mojemu M. zazdraszczam talentów- za dużo ich ma- to niesprawiedliwe, że jednym tyle przypadło a innym nic!!!
Nie w tej kolejce chyba stałam :szczerbaty:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 24 wrz 2015, 19:05
autor: dortezka
no właśnie! Mój talent też zabrał bo ja nie mam żadnego :idontknow:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 24 wrz 2015, 19:55
autor: Siula
Za to kręgosłup ma słaby. W związku z tym robiłam mu okłady ze świnek ;) . Wszystkie po kolei. Pierwsza ta, która się najbardziej wierci,Misia,w celu rozmasowania napiętych mięśni, następnie Bromba, specjalistka od akupunktury, ze swoimi ostrymi jak igiełki pazurkami. Ostatnia Tosia, ta może leżeć godzinami, więc grzała Dużego w miejscy bólu :D
Na zdjęciach ostatnia z terapeutek;-)
Obrazek
Obrazek

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 24 wrz 2015, 20:23
autor: dortezka
e no po takich masażach to kręgosłup Dużego jak nówka.. może iść do piwnicy i coś nowego klecić :lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 25 wrz 2015, 7:22
autor: katiusha
Caviofilaktyka! :szczerbaty:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 25 wrz 2015, 7:45
autor: Asita
Dobrze że turbo dogrzewania nie włączyła :lol: znaczy nie nasirkała :laugh:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 25 wrz 2015, 8:33
autor: Arya90
Haha terapia świnkami :D

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 25 wrz 2015, 11:51
autor: Inoue
Przebrnęłam przez całą historię Twoich świnek i jestem pod wrażeniem :) niesamowicie opisujesz, dziewczyny śliczne, klatka bombowa... pozdrawiam :)

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 25 wrz 2015, 16:15
autor: Siula
Dzięki Inoue, miałaś co czytać :D
Asita pisze:Dobrze że turbo dogrzewania nie włączyła :lol: znaczy nie nasirkała :laugh:
Właśnie zapomniałam o urynoterapii,może by bardziej pomogło :lol: . Tylko moje dziewczyny kulturalne, na Dużych nie sikają ;)

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 26 wrz 2015, 9:45
autor: Assia_B
TŻ też czasem mówi, żeby mu położyć swinke na plecy, jak kręgosłup boli :lol: Pieszczochowy masaż :lol: