Strona 62 z 468
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
: 22 sty 2015, 22:20
autor: Lilith88
Narzeczona kuzyna jakiś czas temu w trakcie meczu prasowała i wywalało jej korki i tak chyba 3 razy jak dobrze pamiętam i za każdym razem w tym czasie bramka padła jak korki strzeliły xD
hahaha Tutti to u mnie akurat się prosiaki dobrały, bo Tasman z Onyxem nie skaczą prawie w klatce tylko na wybiegu a co za tym idzie i na hamaku nie skaczą, przecież hamaczek jest od wyleży a nie dzikich harców, a z kolei Gery z Wiewiórkiem skaczą wszędzie gdzie się da

Więc jakby co to w klatce tych drugich jak ktoś spadnie to nie będzie krzywych spojrzeń, bo pewnie są zdania, że każdemu przecież może się zdarzyć

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
: 22 sty 2015, 22:24
autor: tuttifrutti
hahaha.... to przynajmniej elegancko się ci twoi dobrali

u mnie Fred jest ten skaczący, ale Tedowi czasem hamulce szwankują, jak się tak rozpędzi to obija się o wszystko co może. Aż się zastanawiałam czy to go może kręci?!

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
: 22 sty 2015, 22:29
autor: Lilith88
buahahah, moi też często wpadają w coś z rozpędu i to wszyscy bez wyjątku xD
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
: 23 sty 2015, 0:11
autor: tuttifrutti
dobrze, że po takiej wpadce nic im nie jest bo w przeciwnym wypadku wszystko by trzeba było gąbką obijać

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
: 23 sty 2015, 20:13
autor: katiusha
Gąbką!!

Jak w wariatkowie hihi!!
Też z reguły słyszę "GOOOOL" będąc w takiej pozycji

i staram się wtedy ostro przyspieszyć, co by chociaż na powtórkę zdążyć..

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
: 23 sty 2015, 20:38
autor: Lilith88
Ja się czasem z nimi czuje jak w wariatkowie xD mówię "Co kwi kwi" i takie tam.. zawału dostaje bo na coś nadepnęłam a to się okazuje, że to jakaś świnkowa zabawka a nie świnka albo jeszcze lepiej nic.. urojenie

chociaż dziś przypadkiem kopnęłam Tasieńka, choć kopnęłam za dużo powiedziane, bo ledwo pyrgnęłam go kapciem po tyłku i uciekł.. Ja nie wiem czemu ale on mi usilnie wchodzi pod nogi.. Czarny biega obok, a Tasiek biegnie pod nogą i jak się krok próbuje nad nim zrobić to on się przesuwa dalej pod stopą ehh
A co do bliskich spotkań ze ścianą czy brzegiem kuwety to ja się sama dziwię, że one wpadają na coś z całym impetem i są całe i zdrowe.. Gdyby ludzie mieli taką wytrzymałą czaszkę to by było, a ja jak miałam 5 lat wyrżnęłam głową w szlaban no i teraz są skutki.. gadam ze świnkami..

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
: 23 sty 2015, 21:05
autor: katiusha
Traktuje Twoja stopę, jako parasolkę

Musisz nad nim ją trzymać i skakać na drugiej

Też gadam..Tylko gdzie ja się walnęłam

Musiało być mocno, bo nie pamiętam

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
: 23 sty 2015, 21:11
autor: Assia_B
Tu wszyscy gadają ze świnkami, więc jakby co to nie tylko z Tobą jest coś nie tak

Właśnie skończyłam rozmowę z Pieszczochem o tym, że "tatuś" dziś wróci późno bo idzie z kolegami na piwo po pracy... No ale jak już tak siedze sama w domu to przynajmniej mam do kogo buzię otworzyć - Pieszczoch zawsze cierpliwie wysłucha co mam do powiedzenia

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
: 23 sty 2015, 21:14
autor: Lilith88
Ze mnie mama się zawsze śmieje jak coś zrobię głupiego, że to nie moja wina, bo to od tego walnięcia w szlaban więc w sumie jej, bo mnie nie dopilnowała. I w ten sposób nie daje mi zapomnieć
No tak Asiu ja mam to samo, siedzę ciągle w sumie sama to z kimś muszę pogadać, bo bym jeszcze bardziej zwariowała

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
: 23 sty 2015, 21:19
autor: koni
ja gadam ze świnkami jak z niemowlakami...TŻ powiedział mi dzisiaj, że zaczyna się o mnie martwić...a kilka godzin później jak wróciliśmy z zakupów do domu to pierwszy powiedział : cześć Witek, cześć Quik. Miętolił też obu na kolankach...oj zdobywają go chłopcy, zdobywają. Tak długo, jak mi poświęca więcej czasu, nie mam nic przeciwko. Jednak jak już z chłopakami będzie się wolał tulić niż ze mną, to tupnę nogą...
