Strona 61 z 82
Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 21:54
autor: porcella
yyyy przypadkiem nie robicie boe offtopa

A ja jestem ciekawa, jak Jej chłopaki, a zwłaszcza niektóre bialasy

Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 22:00
autor: Mk1609
Okey, mój błąd, nie wnikam w temat....
Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 22:02
autor: boe22
Co to za pytanie. Sama nazwa wskazuje.
Ale czwórki to byś chyba Anula nie chciała co? Musiałyby ci wtedy dodatkowe ręce i nogi wyrosnąć.
Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 22:08
autor: Anulka1602
Dodatkowe ręce,nogi,cycki a potem wakacje w kurorcie z gumowymi ścianami
Czwórkę dzieci za jednym zamachem to naprawdę bym nie chciała-chyba bym nie dała rady

Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 22:10
autor: Mk1609
Wiem głupie pytanie ale miałem swój powód do jego zadania, nie wnikajmy w temat bo faktycznie offtopic poszedł.
Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 22:11
autor: boe22
U świń gra muzyka. Wszyscy posiadają już zęby, ale nie każdy właściwie ich używa. Bryś nadal lubi mnie dziabać i widzę, że sprawia mu to wiele radości

. Agrest wygląda jak ciężarówka. Kotlet i Krokiet tylko naleśnikują i jedzą. Krokiet dostaje turbodoładowania jedynie na widok pomidora. Świeże bez pomidora się nie liczy jego zdaniem!
Porter zarządza! Czasem nakrywam ich na wspólnym wyleżingu, ale najczęściej starszaki plażują się razem przy jadłodajni, a on sam w części sypialnianej. Strzeże swojej jamki, z której- tradycyjnie już- korzysta w sposób niekonwencjonalny(tzn. do góry nogami- jamka, nie świnia

).
Stąd najpierw spróbuję Behemota do nich dołączyć. Może przyda mu się ktoś młodszy.
Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 22:18
autor: Anulka1602
To teraz jeszcze musisz zasypać nas zdjęciami zębatych przystojniaków

Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 22:45
autor: Mk1609
No ja mam dość nadrabiania moimi chłopakami, ostatnio Katana spał w zielonej jamce a Samuraj leżał obok wtulony w nią, ale dziś rano upolowałem Samiego w jamce.
Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 23:10
autor: boe22
Bryś idzie do przodu- bardzo powoli, ale bez przestojów w dalszym ciągu.
Nie mniej 700 jeszcze nie osiągnął...jak mi nie dobije w ciągu 2 tygodni, to zrobimy jeszcze krew na hormony. Wszystko inne już chyba było zrobione, świnia wzdłuż i wszerz przebadana. Można jeszcze powtórzyć usg i boby, ale przypuszczam, że znów nic nie wyjdzie. Świnia zdrowa, wesoła i mała!
Jak i krew wyjdzie ok, to ja już nie mam pomysłów, tak jak i kilku wetów.
Porter za to dla porównania- 920 już.
Fotki jutro. Obiecuję

Re: Moje szyneczki ;)
: 23 mar 2018, 23:17
autor: Mk1609
Ostatnia znana mi waga chłopaków z przed tygodnia Katana 1056 Samuraj dokładnie 100 gram mniej.