Strona 61 z 117

Re: Tost i Nachos - Zdjęcia s.56 :)

: 31 maja 2016, 20:02
autor: cappuccino
Dzięki wielkie dziewczyny za wsparcie! Jakoś to idzie powoli i żmudnie. Gdybym miała pisać pracę po polsku, to napisałabym to w tydzień, tylko kurczę po szwedzku przyszło mi pisać :roll: Mam nadzieję, że wygram w lotka na te wszystkie wesela :lol: No, może racja. Nie będę teraz tych ofert przeglądała, bo tylko się wściekam, że jeszcze za wcześnie.

Nachosa dzisiaj roznoszą hormony, żal mi biednego Tosta. To chyba przez tą gorączkę w mieszkaniu. Wypuściłam ich, to się położyli na panelach i spali :lol:

Re: Tost i Nachos - Zdjęcia s.56 :)

: 03 cze 2016, 16:54
autor: cappuccino
Dostałam zawału prawie :lol:
Siedzę na łóżku, uczę się, patrzę do klatki a tam Tost leży na hamaku, z głową do dołu, dosłownie wisiała mu ta głowa bezwładnie. Normalnie serce mi stanęło, krzyczę, a on nic. Biegnę do klatki, dotykam go, a on nic. Dopiero jak krzyknęłam przy klatce, to podniósł głowę, spojrzał się na mnie z oczami pełnymi wyrzutu i.... ziewnął.
:shock:

Nadal się cała trzęsę :roll:

Re: Tost i Nachos - Zdjęcia s.56 :)

: 03 cze 2016, 17:05
autor: Siula
Matko co za świnia! Żeby tak Cię wystraszyć! :o :lol:

Re: Tost i Nachos - Zdjęcia s.56 :)

: 03 cze 2016, 21:17
autor: Asita
Boższ...chyba bym zeszła ze strachu.... Czasem Żur też tak głęboko śpi, że dopiero jak się podejdzie i dotknie to sie zrywa.....i też mnie to okrutnie przestrasza.... :? Ale że mu główka aż zwisała? Bardzo mocno mu się zasnęło :lol:

Re: Tost i Nachos - Zdjęcia s.56 :)

: 03 cze 2016, 22:04
autor: cappuccino
On jest okropnym leniem i od początku taki był. Nigdy się nie bał, nie reagował na hałasy, no ale to był szczyt wszystkiego. Ta główka mu tak bezwładnie z tego hamaka zwisała, że wyglądało to na prawdę przerażająco. Już zaczynałam płakać :roll:

Re: Tost i Nachos - Zdjęcia s.56 :)

: 03 cze 2016, 22:13
autor: Siula
Dobrze,że nie tylko ja tak reaguje na nietypowe zachowania świń. Czasem naprawdę zawału można przez nie dostać :roll: .

Re: Tost i Nachos - Zdjęcia s.56 :)

: 03 cze 2016, 22:23
autor: Alex
:laugh: a tu o co chodzi ze tak krzyczy i budzi :rotfl:

Re: Tost i Nachos - Zdjęcia s.56 :)

: 04 cze 2016, 6:17
autor: Assia_B
Oj! Nie wolno tak straszyć Dużych! Co to, to nie!
Dobrze, że wszystko w porządku ;)

Re: Tost i Nachos - Zdjęcia s.56 :)

: 04 cze 2016, 19:29
autor: dortezka
hahaha.. świetnie rozumiem przerażenie.. ja już jestem odporna.. Fretka tak w sumie zawsze "zwisa" z półki.. się zastanawiam tylko, czy jej krew do tego małego móżdżku nie spływa za bardzo i jej potem główka nie boli :lol:

Re: Tost i Nachos - Zdjęcia s.56 :)

: 04 cze 2016, 20:35
autor: cappuccino
dortezka pisze:się zastanawiam tylko, czy jej krew do tego małego móżdżku nie spływa za bardzo i jej potem główka nie boli :lol:

Też się nad tym zastanawiałam, jak już ochłonęłam :lol:

Chciałam dzisiaj ściąć Tosta, jak najkrócej się da, ale po chwili zrezygnowałam, bo jeszcze będą mieli sesje do kalendarza :laugh: A tak to wyglądałby jakby wpadł pod kosiarkę. Ale zrobię foty, i go zetniemy. :love: