Strona 61 z 84
Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego
: 27 wrz 2016, 10:04
autor: Karotka01
Najważniejszy jest progres! I widać, że Jaskier to waleczny proś

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego
: 27 wrz 2016, 10:10
autor: Elurin
Karotka01 pisze:Najważniejszy jest progres! I widać, że Jaskier to waleczny proś

No jest, jest. Ale co mnie nadenerwował, to jego

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego
: 27 wrz 2016, 19:58
autor: Elurin
Uf, chyba już wychodzimy z kłopotów. Osłuchowo jest bardzo dobrze, tlen już raczej niepotrzebny. Dziś w lecznicy podobno jadł niemal bez przerwy, nawet dostał dokładkę do miski. Jeszcze dwa dni zastrzyków. Ma podejrzenie drożdżycy, więc zbieram boby
Teraz też w kółko je

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego
: 27 wrz 2016, 21:02
autor: Beatrice
O,Boże,ile się tu działo!Chwilkę mnie nie było...Najważniejsze,że wszystko już na dobrej drodze!Jaskier ,nie zawiedź mnie!

Elurin,przesyłam w tym miesiącu datek na Jaskierka,bo chyba jesteś blisko bankructwa...Trzymajcie się mocno!

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego
: 28 wrz 2016, 11:07
autor: Elurin
Beatrice pisze:O,Boże,ile się tu działo!Chwilkę mnie nie było...Najważniejsze,że wszystko już na dobrej drodze!Jaskier ,nie zawiedź mnie!

Elurin,przesyłam w tym miesiącu datek na Jaskierka,bo chyba jesteś blisko bankructwa...Trzymajcie się mocno!

Dzięki, dajemy radę
Jaskier wziął i wyzdrowiał

Tak o, w 3 dni. Je normalnie, chodzi normalnie, Jerzego goni też normalnie. Płuca i górne drogi oddechowe w porządku. Byłem przygotowany na zabawę na jakieś dwa tygodnie, ale widać mu się nie chciało

Jutro ostatnie zastrzyki i kolejne pobranie krwi na T4.
Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego
: 28 wrz 2016, 14:57
autor: porcella
Widac dla niego tydzień bez zdenerwowania dużego to tydzień stracony...
Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego
: 28 wrz 2016, 16:04
autor: diefenbaker
Jaskierku a może byś tak Puffy do rozsądku przemówił i nakłonił ją do wzięcia przykładu z Ciebie? Oby tak dalej

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego
: 29 wrz 2016, 11:42
autor: Elurin
Jaskier zabrał się za tycie, dziś rano 646g. Miał ostatnie zastrzyki i pobraną krew, jutro mają być wyniki.
Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego
: 29 wrz 2016, 16:53
autor: Beatrice
No !I to rozumiem!

Pieniążki na ulubione zastrzyki( !) właśnie poszły.Dla Pana Kapryśnego

!
Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego
: 02 paź 2016, 10:32
autor: Elurin
Jaskierek czuje się coraz lepiej, choć nadal nie chce wrócić do 700g. Wyników krwi jeszcze nie mam, będą jutro. Bobów, okazało się, mam zebrać jedną świeżą próbkę, a nie, jak dotąd, z trzech dni - efekt opuszczenia lecznicy przez dr Dorotę, która dotąd je badała

Teraz robi to laboratorium, a oni mają najwyraźniej inne metody.