CAVIARNIA

Tak, było USG u dr Zalewskiej. Dziękuję MAS za załatwienie sprawy
Ja nie dałabym rady bywać w Trójmieście tak często.

Diagnoza krążenia wrotno- obocznego potwierdzona niestety. Tzn. z bardzo dużym prawdopodobieństwem, bo dokładniejsze byłoby badanie doplerowskie. Pałatka będzie dożywotnio na lekach wątrobowych. Może nigdy nie osiągnąć rozmiarów dorosłej świnki. Czas pokaże, jak będzie się rozwijała. Póki co- ma się świetnie- po powrocie głośno oznajmiła wszystkim , że już jest i do tego baaaardzo głodna.
W czasie badania ugryzła Doktórkę- ma bździągwa charakterek!
Ech, to już trzecia świnka w naszym rejonie z taką karłowatością. Przez ostatnich parę lat na forum było ich kilka. Być może miały podobną przypadłość,kto wie..
Może zdarzy się jakiś cud i ktoś zechce je przygarnąć mimo wszystko. Właśnie je- Nitkę i Pałatkę.

Destiny- taaak, zbieżność charakterków nie jest przypadkowa

Trzymam mocno kciuki za super DS dla Nitki i Pałatki

Mam nadzieję, że taki domek się znajdzie. Że ktoś pokocha szaloną mikroświnkę i jej mamę.
Aktualna waga Pałatki- 312g. Tak, że pomaleńku rośnie. Trochę jej daję ratunkowej na spodeczku, myślę, że na tym tak przyśpieszyła. Albo Hepatiale pomaga.

Nitka i Pałatka mają się świetnie.
Pałatka rośnie, a wręcz przyśpieszyła w budowaniu masy, bo z wagi 312 dwa tygodnie temu- dziś mamy ...422
Wciąga wszystko aż miło, ale ciągle dopomina się karmy ratunkowej ze spodeczka- myślę, że traktuje ją po prostu jak przysmak.
Przy okazji mama Nitka się załapie i trochę podkradnie Pałatce.
Mała jest prędka niczym światło ... i głośna. Ciągle ma coś do powiedzenia . Nadrabia za obie, bo z kolei chyba jeszcze nie słyszałam Nitki.
W czasie sprzątania generalnego w klatce puszczam dziewczyny do mini zagrody wykonanej na prędce na łóżku.
Mają trochę więcej miejsca, niż w klatce, mogą rozprostować łapki. No i jest to jakaś odmiana dla nich.
Filmik: https://youtu.be/0q4Uu5hrXLw

Śliczne dziewczyny A na tunelik się nabrałam - myślałam, że z boku jest dziurka przez którą wygląda świnka, a to tylko naszywka

Nitka baaaaardzo lubi się wylegiwać na hamaku- zwłaszcza ten model (jeden z prezentów od cioci mille) jest świetny, bo możnaż wykorzystać go na dwa sposoby, o:




W tuneliku też się fajnie leży:


No i jeszcze parę nowych, szybkich fotek wybiegu :






Waga dziewczyn na dziś:
* Pałatka : 460g (rośnie )
* Nitka : 1126 ( rośnie )

A niech se rośnie! mała łądnie, że jednak przybiera, coś jak moja Otonia, która ma 14 miesięcy i z dumą osiągnęła wagę 580g

I całkiem możliwe, że z Pałatki będzie taki mikrus, jak z Twojej Otonki. Zobaczymy

To by nie było najgorzej. Otonia jest mini (i w dodatku ma jelita od normalnej świnki ale za to nie ma gałek ocznych), a mimo to jest pełna energii za cztery, gania po całym wybiegu i spełnia marzenie o wiecznym dzidziusiu, które wiele osób w sobie ma, ale racjonalnie myśląc ukrywa. Więc nie musi, bo są takie wieczne dzidzie na tym dziwnym świecie!

silje pisze: * Nitka : 1126 ( rośnie )

A kto jej zabroni jeszcze rosnąć?

Fajnie, że Pałatka przybiera na wadze. Zespolenie wcale nie oznacza, że ona jest gorsza, bardziej chorowita, czy będzie krócej żyła. Po prostu jest mniejsza i raz na jakiś czas trzeba kontrolować parametry wątrobowe ale nie przeszkadza jej to w byciu szczęśliwą, szalejącą świnką

Trzymam kciuki żeby ktoś je pokochał