Re: Pan Toshiro i Pan Mifune, czyli dwaj kawiosamuraje
: 27 sty 2018, 21:54
Witajcie,
wlasnie mija 6ty dzien od przygarniecia swinek.
Wydaje sie, ze sa zadowolone. Pierwsze dwa dni sie przyzwyczajaly do nowego otoczenia, ale juz czuja sie jak u siebie.
Rudzielec to samiec alfa, stara sie zdominowac kolege na kazdym kroku.
To co nas poczatkowo zaniepokoilo to fakt, ze praktycznie w ogole nie pija wody. Doczytalismy, ze niekoniecznie musz pic, bo radza sobie z warzywami i owocami i na to wyglada, bo siusiaja normalnie i calkiem sporo.
Pare razy byly na "wybiegu", maja sporo wieczornego przytulania, a teraz testujemy hamak (ktory chyba za bardzo smakuje rudemu).
PS. To juz nie Toshiro i Mifune, a Sven i Kristoff - z Japonczykow przetransformowali w Norwegow
Jarek
wlasnie mija 6ty dzien od przygarniecia swinek.
Wydaje sie, ze sa zadowolone. Pierwsze dwa dni sie przyzwyczajaly do nowego otoczenia, ale juz czuja sie jak u siebie.
Rudzielec to samiec alfa, stara sie zdominowac kolege na kazdym kroku.
To co nas poczatkowo zaniepokoilo to fakt, ze praktycznie w ogole nie pija wody. Doczytalismy, ze niekoniecznie musz pic, bo radza sobie z warzywami i owocami i na to wyglada, bo siusiaja normalnie i calkiem sporo.
Pare razy byly na "wybiegu", maja sporo wieczornego przytulania, a teraz testujemy hamak (ktory chyba za bardzo smakuje rudemu).
PS. To juz nie Toshiro i Mifune, a Sven i Kristoff - z Japonczykow przetransformowali w Norwegow

Jarek