CAVIARNIA

Współczuję

Strasznie mi przykro ...
Byłam jednym z wirtualnych opiekunów i chociaż tyle mogłam pomóc.
Musiałaś podjąć taką a nie inną decyzję dla jej dobra, ale pamiętaj, że teraz jest szczęśliwa i może sobie swobodnie, bez bólu biegać za Tęczowym Mostkiem.

Pozdrawiam Agnieszka

Bardzo mi przykro
Dla Pepy na drogę