CAVIARNIA

Od wczoraj wieczorem z Kubusią jest gorzej walczymy z biegunką. W nocy zesrajdoliła się po pas. Rano jeszcze "boby" zaniosłam do badania, czy nie ma tam jakiegoś paskudztwa, ale są ok. Zaczęłam ją dokarmiać ratunkową, bo kiepsko sama je. Kochana Kubusia, mam nadzieję, że to tylko chwilowe i mała da radę.

Za całych sił trzymamy za Kubusię

Bardzo mocno

malutka musisz dać radę

Zawsze coś się musi przyplątać
Walcz Kubusiu

Trzymam z całych sił

Kubusiu trzymamy bardzo mocno

Kochana Kubusiu

Kubusia pozdrawia wszystkich. Wczorajszy dzień był trudny, ale biegunkę udało się opanować, teraz dla odmiany robi mikro bobki. Zaczęła sama podjadać sianko i karmę, ale i tak trzeba ją dokarmiać. Dzisiaj wymacałam u niej zgrubienia, guziole obok przednich łapek. Jutro rano idziemy do dr Asi na kontrolę. Maleńka jest bardzo dzielna i kochana.

Szczerze to bałam się tu wejść... Ale przeczytałam super informację
Dzielna i kochana Kubusia Trzymaj się malutka i walcz Teraz jak masz super dom i nareszcie zamieszkałaś z siostrą to musiały się te choroby przyplątać...