CAVIARNIA

W sobotę mieliśmy wycieczkę do weta. Jane miała pobieraną krew by sprawdzić jak się ma tarczyca. Wyszło przy okazji, że ma "syndrom suchego oka". I musimy co jakiś czas zakrapiać oczka sztucznymi łzami. Poza tym została wygłaskana, wycałowana i wychwalona przez pana doktora za bycie dzielną świnką Szkoda, że wet nie daje naklejek z napisem "dzielny prosiak" :<



Peppa i Jane z boczkiem z arbuza. "See you in hell"

A więc mogę oficjalnie się pochwalić. W połowie czerwca do mojego stada dołączy Pinisława vel Pinia Będzie ona dla mnie prezentem urodzinowym, od najbardziej kochanej i zajebistej osoby jaką znam... Ode mnie Pińcia jest bardzo kontaktową i rozdartą świnką, więc idealnie wgra się do moich rozwrzeszczanych bab które o 6 rano oznajmiają, że umierają z głodu

Pinisława :3


A tu moje panny przekazują bardzo ważną informację... Jedz mlecze, będziesz wielki

Fajny łysol dołączy

Zaświnienie na maxa Piękny łysol

O rany! Oszalałaś świnkowo! Śliczna panna!

Możecie mi mówić crazy pig lady Miałam 16ście szczurów. Co to jest 5-6 świń?

Z pięciu świń zrobiło się sześć. Cholera rozmnażają się przez podział normalnie Muszę się pochwalić. Jane wyniki ma piękne . Za 4 miesiące powtarzamy, bo trzeba kontrolować

Jutro tu wpadniesz i powiesz,że z sześciu się siedem zrobiło Super

Nie no już stop XD Bo inaczej mąż mnie udusi

Ale też przemyśl raz jeszcze przynajmniej kwestię 5 czy 6. Bo wiem, jak jest super z dużym stadem, ale też jak jest ciężko, szczególnie, gdy świntuchy chorują. A Ty i tak masz dwie na lekach, skinki też raczej delikatniejszego zdrowia są, więc pomyśl dobrze.
I bardzo się cieszę, że z Jane wszystko gra!