Re: Silent szuka żony z Wrocławia :)
: 25 lip 2017, 9:31
				
				Mamy owdowiałą Gypsy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=6694
Tylko dziewczyna w trakcie leczenia chwilowo.
			Tylko dziewczyna w trakcie leczenia chwilowo.
 
 

Hej, tylko pod warunkiem, że:trusia pisze:Hej czy można liczyć na możliwość adopcji jeśli jesteśmy spoza Wrocka?
 
 Mieliśmy 3 świnie, niestety została nam tylko Prosia. Zaczęło się tak : Prośkę kupiłam w zoologu jakieś 4 lata temu niestety po ok 2 dniach zorientowałam się że jest w ciąży. Urodził się śliczny maluch - samczyk. jak podrósł musiał spędzić trochę czasu w klatce obok ze względu na to że musiał podrosnąć do kastracji (nie wyobrażałam sobie żeby oddać tę wiewióreczkę). Tata wykonał kastrację (weterynarz ze specjalizacją chirurgia małych zwierząt) no i po jakichś 6 tygodniach po zabiegu dołączył w końcu do mamy. Później w spadku dostałam kolejną świnkę od kuzynki którą nie mogła się już zajmować i wtedy się zaczęło tornado.... Rodeo zadowolony - jak to samczyk, a prośka nastroszona, zła i sfochana... łączenie trwało jakieś 3 miesiące ale później żyły ze sobą około 3 lat bez spięćRudaPa pisze:Hej, tylko pod warunkiem, że:trusia pisze:Hej czy można liczyć na możliwość adopcji jeśli jesteśmy spoza Wrocka?
- jesteście doświadczonym domem, mieliście już kilka(naście) świnek w swojej karierze, wiecie jak przeprowadzić prawidłowe łączenie, wiecie jak zareagować w przypadku agresji
- macie w okolicy doświadczonego specjalistę od zwierząt egzotycznych i zobowiązujecie się do regularnych, comiesięcznych wizyt z kontrolą ucha (zwiększone ryzyko nawrotu choroby, dlatego kontrole są obligatoryjne)
- przyjedziecie osobiście po Silenta do Wrocławia + w przypadku nieudanego łączenia odwieziecie go do mnie z powrotem.
Wiem, że to duże wymagania, przez które może i wychodzę na wariatkę
Jednak Silent jest na prawdę wyjątkowym prosiakiem i wymaga specjalnego traktowania. Niestety nie wydam go do niedoświadczonego domu poza terenem Wrocławia (we Wrocławiu tak, ponieważ jestem na miejscu i będę mogła służyć pomocą podczas łączenia i całego życia prosiaka).
 wprawdzie nie pałały do siebie miłością ale się tolerowały i jadły z jednej miski. Niestety okazało się że Funia miała chore nerki i mimo starań trzeba było ją uśpić ze względu na regularnie pogarszający się stan zdrowia. Rodeo odszedł jakieś 2 tyg później
 wprawdzie nie pałały do siebie miłością ale się tolerowały i jadły z jednej miski. Niestety okazało się że Funia miała chore nerki i mimo starań trzeba było ją uśpić ze względu na regularnie pogarszający się stan zdrowia. Rodeo odszedł jakieś 2 tyg później  złapało go zapalenie pęcherza i mimo szybkiej interwencji, dokarmiań i starań poddał się. i tak oto Pronia od grudnia żyje całkiem sama. Wszystkie warunki są dla nas do spełnienia, ale wyjazd do Wrocka byłby troszke problematyczny... Jesteśmy z podhala a to jakieś 4,5 - 5h jazdy
 złapało go zapalenie pęcherza i mimo szybkiej interwencji, dokarmiań i starań poddał się. i tak oto Pronia od grudnia żyje całkiem sama. Wszystkie warunki są dla nas do spełnienia, ale wyjazd do Wrocka byłby troszke problematyczny... Jesteśmy z podhala a to jakieś 4,5 - 5h jazdy  Nie dałoby się zorganizować transportu do Krakowa? Jeśli łączenie nie przyniesie efektu oczywiście sami już go odwieziemy. Tak naprawdę jest to ostatnia szansa na to żeby Prosia nie żyła sama. Z samiczkami sie nie dogaduje, a znaleźć samczyka kastrata to rzadkość
 Nie dałoby się zorganizować transportu do Krakowa? Jeśli łączenie nie przyniesie efektu oczywiście sami już go odwieziemy. Tak naprawdę jest to ostatnia szansa na to żeby Prosia nie żyła sama. Z samiczkami sie nie dogaduje, a znaleźć samczyka kastrata to rzadkość  Nie chce by musiała jeszcze te dobre kilka lat siedzieć sama i zastanawialiśmy się już nad oddaniem jej do domu gdzie będzie miała towarzystwo innych świnek, ale to ciężka decyzja i staramy się robić wszystko by do tego nie doszło.
 Nie chce by musiała jeszcze te dobre kilka lat siedzieć sama i zastanawialiśmy się już nad oddaniem jej do domu gdzie będzie miała towarzystwo innych świnek, ale to ciężka decyzja i staramy się robić wszystko by do tego nie doszło.
 za łączenie i nowy domek.
 za łączenie i nowy domek. i wszystko pomału szykujemy na łączenie
 i wszystko pomału szykujemy na łączenie 