CAVIARNIA

Żaneta, przybliż mi proszę jeszcze temat tej kuwety, bo masz taką dokładnie konstrukcję klatki jak ja sobie zaplanowałam Jak wykonaliście, gdzie kupowaliście i co dokładnie ?

Lunorku, chcieliśmy polipropylen, ale nie znaleźliśmy dlatego wzięliśmy poliwęglan płytę 2000x1000x4 (dł. x szer. x grubość w mm). Kupiliśmy ją w kolorze brąz (bo nie ma czarnych - ale to jak czarny wygląda, bo ona jest transparentna). W Castoramie za ten rozmiar 50zl zapłaciliśmy. Nie obcinaliśmy jej ani po długości ani po szerokości bo chcieliśmy mieć wyższe boki te z tyłu i z boku.
Z przodu wysokość kuwety to 10cm. I wydaje nam się to bardzo dobra wysokość. Jak będziesz kroiła płytę to weź pod uwagę, że przy kratkach C&C 2x4 w śrosku masz rozmiar 143cm x 72cm i należy wziąć pod uwagę grubośc płyty poliwęgalnu. Czyli spód musi mieć rozmiar 142cm x 71cm max. Inaczej nie wejdzie w kratki. Czyli masz:
Po szerokości: przód 10cm + spód 71cm + tył (100cm-81cm)=19cm.
Wolelibyśmy wyżej, ale nie ma takiej możliwość przy tym rozmiarze płyty.
Po długości: bok 2 x 29cm + spód 142
Jak coś jeszcze będziesz chciała wiedzieć pytaj

Dzięki śliczne za info Jak coś, to będę męczyć i wypytywać

Nie ma sprawy pytaj
A moje chłopaczki ogarnęły czystość do poziomu dla nas akceptowalnego. Czyli głównie robią to w kuwecia. Najczyściejszy jest Larusek - nawet kupkę robi do kuwety - czyścioch. Kris i Santuś czesm z lenistwa robią tam gdzie leżą. Santuś najrzadziej robi siusiu do kuwety, ale też robi
W krótce zdjęcia z nowymi materacykami w klatce.

Spróbuję swoje niuńki wytrenować i nauczyć kuwetkowania, nie myślałam o tym wcześniej, sądziłam że może się nie dać, ale warto przynajmniej spróbować z tego co widzę Jutro odbieram pierwszą pannę, zobaczymy

U mnie kuweta też kupiona, zainstaluję w nowym lokum

Pewnie, że warto. Próbujcie! My codziennie wymieniamy pelet w kuwecie, ale dzięki temu w ogóle nie śmierdzi. Reszta klatki to materacyki:




A i zerknijcie na zdjęcia. W klatce już nie jest za czysto (sytuacja po żerowaniu), ale kupek mało, za to są w kuwecie
Mąż zrobił chłopakom tzw. fleece forest tak znalazłam na youtube, nie wiem jak to w Polsce nazywają "polarowy las" - my to tak nazwaliśmy z mężem. Okazuje się, że chłopcy bardzo go polubili, ale efekt jest taki że nie chciało im się wychodzić stamtąd i dużo nakupciały i nasiusiały w tym miejscu.

Cudnie się całość prezentuje, a fleece forest widziałam wcześniej wielokrotnie na filmikach na fb u zagranicznych świnkolubów. To ten gąszcz z pociętego polarku ze schowankiem wewnątrz? Dobrze myślę?

I to tak zajmuje prośki? W zasadzie nic trudnego, a może być fajne. Można zrobić taki fleece parawan i już nigdy nie widywać świnek
Żaneta kolorystyka Twojej klatki cudna , daleko mi jeszcze do takiego wystroju

A tak btw, mam norkę z tego samego czerwonego polarku w pandy dla jednej prosi, druga dostanie norkę w świnki Peppy