CAVIARNIA

Dr Dorota Sumińska, wychodząc z imprezy, wpadła do nas się pożegnać i bardzo miło o nas mówiła .
Gorąco było nieprzytomnie.
Nasze stoisko sąsiadowało z lewej ze stoiskiem Pulsvetu (a na nim -rządziła dr Paulina Sosnowska - opiekunka "naszego" Femura) a z prawej ze stoiskiem SPK. W zagrodzie wewnątrz stoiska były króliki, potem także i u nas pojawiła się zagroda z tymczasami Misi.
Podczas imprezy towarzyszył nam Marcel, wypił (i wysiusiał ...) całą buteleczkę urosanu, czyli 200 ml.

Upał spowodował znacznie mniejsze, niż zwykle zainteresowanie publiczności, ny też padamy z nóg.
Ale bardzo bylo przyjemnie, no i zarobiliśmy trochę - Pucka wie, ile



To my z Marcelim Szpakiem

Zebraliśmy 327,00
187,50 - sprzedaż gadżetów SPŚM, norek i paśników
139,50 - zbiórka do puszki
Kalendarz się sprzedał wg moich informacji jeden ścienny

Porcello nie widzę zdjęć Twoich
to dodam jeszcze z pojenia Marcelka

i króliki

a ja później bylam na wystawie szczurów i spotkałam dr Kasię Kacprzak i dr Toporek (poznałam wreszcie ) obie promowały lecznice swoje

Jeszcze ujęcia zbiorowe - niestety pod słońce, które oślepiło fotografującą Owcę

Poproszę o relację na główną

Mogę zrobić, ale poproszę o przypominajkę we wtorek, dobrze?

Jasne

Moje maluszki były bardzo zmęczone ale dzielnie się prezentowały.

No właśnie, nie zadbaliśmy o zdjęcia Twoich slicznotek, a tyle dzieciaków do nich przyszło. Inna sprawa, że królików było spore stadko, więc i konkurencja spora...

Ja zadbałam Wysłałam do misi i dzisiaj wstawi.