CAVIARNIA

mam nadzieję, że nie pęknie
Czupurek chyba trzyma formę a bobki już ładne i jak na razie to jeszcze czekam na tą klatkę

dzieki Karina

klatka wczoraj została wysłana i na dniach powinna być (piorytetem poszła)

martuś to jeszcze większe gratki, bo ja bym chyba nie dała rady tak

dzięki mężowi zrobiłam 2letnią w 4 lata

yeah mam klatke
teraz musze pokombinowac jak je polaczyc

hmmm... a moze narazie zostawic niepolaczone....???? co bedzie jesli chlopaki sie pobija a klatki beda polaczone? :/
trzeba pomyslec, jak zrobic tak zeby bylo dobrze...

maz ma pomysl: niby osobno a jednak razem - klatki polaczone kolankiem pcv fi 80 mm na krotszych bokach

ja mysle, ze 100 mm byloby lepsze

a co wy myslicie o tym?

klatki mam już ustawione i myśle jakby je połączyć
dzisiaj wymyśliłam, że mogłabym zrobić stelaż z usuniętych krótszych boków i na nim wyłoże z wysokimi zakladkami wykładzine pcv, jeśli mi jeszcze została....
hmmmm...

Kropelek prosi o fotki nowego lokum w zamian wysłał swoje najnowsze zdjęcia na Twoją pocztę

lokum jeszcze nie gotowe
może w weekend uda mi się wstawić jakieś zdjęcie klatek, a jak nie to w poniedziałek, może już będzie gotowe jeśli mam jeszcze wykładzinę

fotki widziałam i dziękuje piękny mój proś No 2


Karina, wydaje mi się czy Kropelek coś posmutniał??

Katrin86 pisze:Karina, wydaje mi się czy Kropelek coś posmutniał??

stresa miał, bo podczas sesji zdjęciowej siedział na kolanach męża. a wiadomo nowy zapach to i mina nietęga .
ale faktycznie od czasu gdy nie ma siostry i nie bryka z ciocią Tolą, wybiegi nie są już tak ekscytujące

do zobaczenia dziś po południu

aha

no czekamy na Was, mam nadzieje, ze z nimi bedzie tak jak ostatnio

klatki polaczylam bez inwazyjnie

Czupurek co jakis czas "strzela z karabinu" na Kropelka, przeganiaja sie wzajemnie z kata w kat, Czupurek Kropelka probuje dominowac i odwrotnie: Kropelek Czupurka, co jakis czas jest cisza

jutro postaram sie wrzucic pare fotek

jak Wam nocka minęła ?
smutno jakoś teraz się zrobiło bez młodego. cieszymy się jednak, że Kropelek ma nowy domek, kolegę i nową ludzką rodzinę, która będzie o niego dbać.