Wróciłam z kontroli z Wiórkiem. Ma się dobrze, zęby ostatnio były tak przypiłowane że dzisiaj są w normie

Prawdopodobnie włączymy na 5 dni terapię lekami wykrztuśnymi ale to się jeszcze okaże. Miał też kontrolne badania krwi. Morfologia "zapalna", co w sumie nie jest dziwne. Za to biochemia... w normie!

Ani wątroba ani nerki nie wskazują na to, że źle się dzieje. Dobrze syntezują leki.
Maluch po pobraniu krwi był jak młody bóg, stwierdziłyśmy na żarty z panią weterynarz, że flebotomia jednak działa

Nie wiadomo czy przyjmie nas pani kardiolog we czwartek. Oby!
Fredi jest nadal pocieszny

On się ma bardzo dobrze, wyczynia takie pozy do leżenia że aż dostaję cukrzycy
