CAVIARNIA

Hetmanek już po wizycie u p. Kasi.
Miał wykonane zdjęcie klatki piersiowej, które potwierdziło pierwszą diagnozę pani kardiolog. Hetmanek ma dysplazję trójdzielną i będzie brał leki na serducho przez całe życie.
Pani Kasia powiedziała, że ta choroba wcale nie oznacza, że będzie musiał żyć inaczej niż inne świnki.
Trzeba jednak pilnie obserwować przeziębienia, katarki, kaszle itd., ponieważ będzie miał większą skłonność do chorowania na zapalenia płuc czy oskrzeli. Katar, w przypadku Hetmanka, będzie wymagał szybkiego podania antybiotyku.
Świnek też będzie wolno przybierał na wadze. Będzie drobnym panem. Dlatego do częstej obserwacji waga świnki oraz jakość bobów i moczu.

Hetmanek ma mieć podawane Prilium, jak dotychczas oraz witaminę C, z uwagi na troszkę ciemniejsze górne siekacze.
Kontrola u p. Kasi w MV i p. Kraszewskiej za 2 miesiące.

Proś po przeleczeniu na ewentualne EC (zostały jeszcze tylko 3 dawki leku). Dostaliśmy zielone światło na kontakt z moimi świnkami. Jutro Hetmanek będzie miał okazję pobiegać i poszaleć tym samym

Dodam tylko jeszcze, że to wspaniały świnek, doskonały pacjent. Oaza spokoju w pięknym wydaniu

koni pisze: Dodam tylko jeszcze, że to wspaniały świnek, doskonały pacjent. Oaza spokoju w pięknym wydaniu

Wiemy

Ech.. szkoda, że jednak sprawdziła się gorsza opcja. No cóż- będziemy leczyć i dbać.

Hetmanek bardzo lubi pomagać....o np. oglądać filmy...


albo sprzątać w klatce...


a tu grzecznie czekamy na p. Kasię


Mamusiu silje, Hetmanek ma się całkiem dobrze
"Tulę się, jem, bobczę, wrzeszczę na całego, piję na potęgę i zapewniam nocne rozrywki TDT...tylko kumpli mi brakuje..."

koni pisze: Mamusiu silje, Hetmanek ma się całkiem dobrze
"Tulę się, jem, bobczę, wrzeszczę na całego, piję na potęgę i zapewniam nocne rozrywki TDT...tylko kumpli mi brakuje..."

Ach
Wracaj- Polarek czeka

koni pisze:

Myślałam, że kończy się rudym i na czymś brązowym leży i dopiero po chwili zobaczyłam... nóżki .
Zdrowiej szybciutko, przystojniaku.

silje pisze:Wracaj- Polarek czeka

Pulpecja pisze:Myślałam, że kończy się rudym i na czymś brązowym leży

Tyle czasu przyglądałam się zdjęciom Hetmanka, kiedy był u Silje, ale to, że ma ciemne gatki zauważyłam dopiero kiedy do mnie trafił
Piękny proś...futerko cały czas rośnie, więc te ciemne gatki będą zajmowały coraz więcej miejsca.

koni pisze:

silje pisze:Wracaj- Polarek czeka

Koni...Ty wiesz, że u mnie w głowie tych dwóch teraz siedzi

.. i dyskutują.
Ja już mam świń dużo.. Hetmanek jest przewlekle chory. Będzie wymagał leczenia, wizyt u specjalisty- a u mnie takiego nie ma...
Decyzja jeszcze nie podjęta.

Ale Polar czeka. Czeka i czeka. Siedzi sam w klatce, pod hamakiem- i się nudzi.

Hetman jest rozbrajający...taką pozycję przyjął po kilku sekundach od wyciągnięcia z klatki.
(zarośnięta noga należy do TŻ-a, nie do mnie )



Hetmanek ciągle (ale już dużo mniej) miewa te "zawieszenia" z przechylaniem główki. Zauważyłam, że on jest wtedy jakby w innym świecie, nieobecny. Kiedy otwieram klatkę, żeby dać coś smacznego do pyszczka, a Hetmanek akurat przekręca główkę, to muszę chwilę odczekać, zanim do mnie "wróci". On nad tym nie panuje, nie reaguje. Wygląda to później jakby się ocknął i dopiero zabiera się za jedzenie.

Podobnie zachowuje się Bezyl. Mnie to wygląda, jakby tracił na chwilę świadomość. Może też to skutek jakiś zmian pozapalnych?

tylko, że u Hetmanka poza odchylaniem główki jest jeszcze dysplazja trójdzielna i małoocze. Tu chyba genetyka jest bardziej winna...