tak sie stresuję jutrzejszym dniem, ze nawet o spaniu nie myslę...
zrobilismy wybieg mlodym kosiom - chłopcom. Mial byc krótki około godziny a po nich miały biegac dziewczyny. Niestety skończylo sie na 3godzinnym wybiegu chłopaków. 2 uciekinierów przez póltorej godziny nie dawało sie złapać...
biedne dziewczynki będą musiały do jutra poczekać
wczoraj pogadałam z Plamciem, powiedziałam mu że jutro zabierzemy paskudztwo, przestanie boleć i będzie już dobrze.
widac ze biedak ma obolały brzuszek bo popiskuje przy dotyku