CAVIARNIA

Są za żywe, podgryzają futra starszym kolegom, Pucek ma ranki i podobno starszaki się ich boją. Dzisiaj będą znowu w domu u babci tzn u mnie

A przyznaj....na serio nie da się ich zgodnie połączyć czy poprostu stęskniłaś się za nimi?
Szkoda....miało być im tak fajnie z nowymi kolegami...

Ja tym "wojen" nie widziałam i nie ja podjęłam decyzję. Na szczęście mają gdzie wracać. No szkoda, ale cóż, takie życie.

EDIT: Przyjechali Jak dzieci po długich koloniach. Podrosli, zmężnieli Póki co schowali się w domku. Dam im trochę czasu

Kilka fotek chłopców. Niezbyt byli cierpliwi. Jutro może będą lepsze fotki

Hallo, domku gdzie jesteś?





"Nesson patrz, chyba widziałem kotecka"

"Pokaż! Tak, to kotecek"


Tak mieszkają chłopaki

paprykarz pisze:

Chłopcy wyglądają jakby czekali na jakieś "smakołyki" od kotecka

Buahaha Ja bym nie chciała nic od tego "kotecka" Zołza jakich mało

Domku gdzie jesteś? Piękni panowie czekają
Chłopcy są bardzo weseli, żywo reagują na wszystko co się koło nich dzieje. Kiedy przechodzimy obok klatki - od razu się interesują i wyciągają noski, żeby zerknąć co tam dla nich mamy.
Kochają się jak to bracia Raz miłość wielka a raz się ganiają ale krzywdy sobie nie robią. Straszne miziaki z nich są

Chłopaki czemu wy jeszcze nie w domach?

Tez się dziwię bo są bardzo fajni i gadatliwi Trzeba nową sesję zrobić bo już trochę podrośli

Ja też się dziwię, że chłopcy jeszcze czekają.