Strona 7 z 11
Re: Tygrys - zwinny jak fretka [Bydgoszcz] wst. rezerwacja
: 25 wrz 2014, 12:42
autor: Iza
Re: Tygrys - zwinny jak fretka [Bydgoszcz] wst. rezerwacja
: 25 wrz 2014, 14:18
autor: porcella
Ale za to jakie rezultaty!
Re: Tygrys - zwinny jak fretka [Bydgoszcz] adoptowany
: 02 paź 2014, 14:58
autor: sosnowa
Ależ to jest piękny świń!
Re: Tygrys - zwinny jak fretka [Bydgoszcz] adoptowany
: 02 paź 2014, 15:18
autor: Iza
Tygrys jest już w nowym domu, całkiem dobrze dogaduje się z nowym kolegą - Mańkiem. Wszelkie ewentualne niesnaski łagodzi mały Feluś, który tuli się raz do Tygrysa, a raz do Mańka
Tutaj jeszcze w DT razem z ukochanym Felusiem
I podczas łączenia z Mańkiem
Obecnie cała trójka dzieli już jedną klatkę
Re: Tygrys - zwinny jak fretka [Bydgoszcz] adoptowany
: 03 paź 2014, 10:25
autor: sosnowa
Gratulacje
Re: Tygrys i Felek znowu porzuceni [Bydgoszcz]
: 27 paź 2014, 23:53
autor: Iza
Los znowu zakpił z biednego Tygryska. Po trzech tygodniach zarówno on jak i Felek wrócili do mojego domu tymczasowego. Chłopcy bardzo się zżyli, więc do adopcji pójdą razem. Proszę o mocne trzymanie kciuków, by w końcu im się poszczęściło.
Re: Tygrys i Felek znowu porzuceni [Bydgoszcz]
: 29 paź 2014, 21:21
autor: Farizah
no way! Czemu? takie dwa cudowne chłopaki:(
Re: Tygrys i Felek znowu porzuceni [Bydgoszcz]
: 29 paź 2014, 21:25
autor: Platyna
Tygrysa przygarnę od zaraz, bo się czaję na niego od dawna, ale 3 prosiaki to absolutny max, a mam już dwóch chłopaków. Nie ma możliwości rozdzielenia?
Re: Tygrys i Felek znowu porzuceni [Bydgoszcz]
: 29 paź 2014, 21:34
autor: Iza
@Farizah, No niestety...absurdalna argumentacja, nawet nie ma co opowiadać. Niby alergia i choć nie na świnki, to i tak odebrać miałam natychmiast.
@Platyna, niestety. Chłopcy bardzo się zżyli, Feluś by się za nim zapłakał. Krzyczy nawet jak Tygrys pójdzie na drugą stronę pokoju.
Re: Tygrys i Felek znowu porzuceni [Bydgoszcz]
: 29 paź 2014, 21:41
autor: Farizah
masakra:( ja u siebie na świniaki zauważam alergię ale idę dopiero na badania i w razie czego będe brac leki a maleństw nie opuszczę.Z resztą właśnie z tego samego powodu ja mam swoje- alergia dotychczasowego właściciela.
szkoda wielka:(