Dziękuję Wam za ciepłe słowa, za wsparcie i za pamięć.
Nie radzę sobie z jej śmiercią. Tak bardzo mi źle. Patrzę na klatkę i myślę, że ona cały czas cichutko siedzi w norce... Bardzo mi jej brakuje. Umieram ze smutku
Naprawdę nigdy czegoś takiego nie przeżywałam. Jedynie czas jest w stanie cokolwiek zmienić, ale czy zmieni to zobaczymy.