Strona 7 z 17

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (ad.wstrzymana)

: 16 maja 2014, 12:43
autor: Chrumka
:yahoo: Bardzo się cieszę. Oby z Zebcią było tak samo.

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (ad.wstrzymana)

: 16 maja 2014, 21:48
autor: Jack Daniel's
K2 wchodzi do domku i ucieka przed molestatorem Milordem... a biedny Milord w wejściu się nie mieści, bo ma kołnierz. Ale to śmiechowo wygląda,

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (ad.wstrzymana)

: 16 maja 2014, 22:00
autor: porcella
no wreszcie! Ja mam stale nadzieję, że ten biedny maluch się kiedyś odwinie i przeleci Milorda! któremu życze zdrowia i szybkiego wygojenia.

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (ad.wstrzymana)

: 16 maja 2014, 22:01
autor: Jack Daniel's
Co do biednego Malucha, to jak mu się nie poprawi z interesem na macie łazienkowej i nadal będzie się wysuwać, to dr Kasia ma pewien pomysł na niego ;)

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (ad.wstrzymana)

: 16 maja 2014, 22:08
autor: porcella
Techniki biblijne raczej w grę nie wchodzą?

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (ad.wstrzymana)

: 16 maja 2014, 22:15
autor: Jack Daniel's
Odwrotnie biblijne. Tymczasowe częściowe zszycie napletka. Siusiu i tak zrobi, a przez jakiś czas może mu się trochę tam unormuje.

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (ad.wstrzymana)

: 19 maja 2014, 11:06
autor: Jack Daniel's
Po konsultacjach z dr Kasią w czwartek K2 idzie na szybki zabieg. Nie ma sensu wierzyć w ciągłe smarowanie, bo ostatnio prącie mu się wysuwa w sumie zaraz po posmarowaniu. Acz ma mniej podrażnione, bo siedzą na macie łazienkowej.

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (ad.wstrzymana)

: 19 maja 2014, 11:47
autor: porcella
Oby się nie zakisiło. Głupi problem niby, a w sumie poważny.

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (ad.wstrzymana)

: 22 maja 2014, 18:08
autor: Jack Daniel's
Podwiązany 1 szwem. Za tydzień zdejmujemy i zobaczymy, co dalej.

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (ad.wstrzymana)

: 22 maja 2014, 18:27
autor: porcella
No ciekawe. A Milordzik?