Strona 7 z 15
Re: dry bed i co dalej?
: 10 sty 2015, 20:52
autor: joanna ch
Zostaje tylko odkurzanie drybedu przed praniem... Albo wyłożenie kawałka podłogi z sianem czymś innym żeby odizolować od drybedu, jakąś szmatką.
Ja sobie poradziłam z tym problemem w taki sposób że na piętrze jest drybed a na parterze wszystko to co go może zabrudzić - mokre żarcie, siano. Ale przedtem - odkurzałam.
Re: dry bed i co dalej?
: 10 sty 2015, 23:44
autor: Gaja
Ja na początku byłam zachwycona dry bedem - miło dla świnek i estetycznie. Ale z biegiem czasu...już bym drugi raz nie kupiła. Ciężko wyciągnąć te wszystkie resztki jedzenia, siana i włosów najlepszym odkurzaczem. Używam dry bedów -mam na zmianę do klatek, z rozpędu - kupiłam, tanie nie były, więc używam. Ale zawsze się denerwuję przy sprzątaniu - najpierw strzepywanie, potem długie odkurzanie, następnie pranie w wysokiej temperaturze. Ale co kto lubi
Re: dry bed i co dalej?
: 11 sty 2015, 18:16
autor: gwizdq
No wlasnie o to mi chodzi. Niby milo byc tak fajnie a okazuje sie ze jednak resztki jedzenia zostaja a do tego siuski jednak moczą podloze (mimo ze mam oryginalny dry bed) i swinki po tym drepcza a w przypadku samego zwirku nie ma wilgoci... co poczac? Macie jakies rady jak polubic drybed?
Re: dry bed i co dalej?
: 11 sty 2015, 18:33
autor: Gaja
Pod dry bedem musi być np.pellet, to wtedy wilgoć wsiąka w podłoże i świnki mają sucho.Na łatwe i przyjemne sprzątanie nie mam rady ..
Re: dry bed i co dalej?
: 11 sty 2015, 18:40
autor: joanna ch
Jak to pranie w wysokiej temperaturze? Pisało gdzieś że nie wolno w wysokiej bo drybed traci swe właściwości! Chyba 40 max można z tego co kojarzę, ja piorę w 35.
Re: dry bed i co dalej?
: 11 sty 2015, 18:46
autor: Gaja
Można prać w wysokiej temperaturze - ja nawet piorę w 80st. Najwidoczniej różni sprzedawcy mają różne zalecenia
.
Re: dry bed i co dalej?
: 11 sty 2015, 18:54
autor: joanna ch
To nie sprzedawcy tylko na forum tak pisało w paru miejscach, np tu:
http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic ... 8&start=20
Ja tam wolę nie ryzykować a pranie w niskiej temperaturze jak najbardziej wystarcza, nic nie śmierdzi. Ale ja mam samiczki więc może dlatego.
Re: dry bed i co dalej?
: 12 sty 2015, 14:50
autor: oliwka
Gaja pisze:Można prać w wysokiej temperaturze - ja nawet piorę w 80st. Najwidoczniej różni sprzedawcy mają różne zalecenia
.
nie masz racji. Temperatura, w której pierzesz swoje dry bedy jest zdecydowanie za wysoka i tak jak Joanna wspomniała - dry bed traci swoje właściwości, niszczy się, wyrzedza.
Ja piorę jedynie w 40 stopniach, nastawiam na "delikatne".
Re: dry bed i co dalej?
: 12 sty 2015, 19:04
autor: Gaja
Dry bed na zielonym ( czyli niepodgumowanym spodzie ) można prać w temperaturze do 95st., jeśli chodzi o te na gumowanych spodach producenci/a właściwie sprzedawcy, bo dry bedy są sprowadzane z zagranicy, mają faktycznie różne zalecenia - od 40 -60st, ale spotkałam się nawet z informację, że do 95st! Jeśli chodzi o mój dry bed,w instrukcji użytkowania miałam napisane, że można prać w temperaturze 80st. Tam, gdzie kupowałam, obecnie nie ma dry bedów, więc linka nie wrzucę, ale może inne wystarczą, na potwierdzenie moich słów:
http://www.sklep.swinkamorska.com.pl/pr ... i-morskiej
http://www.easydogbed.eu/?poslania-dry-bed,38
http://all4pet.eu/store/goodsdetail.asp ... dsID=DRYUK
Ja piorę zazwyczaj w temperaturze 60st, a raz na jakiś czas w 80st. Mój dry bed wygląda tak samo po wypraniu w 40, jak i 80 st.; czy się skurczył nie wiem, nie mierzyłam.
Generalnie może lepiej prać w 40 st., nawet te bez gumy na spodzie, bo pewnie to wpływa na "zywotność" dry bedów, ale jak pomyślę, że mają one non stop styczność z moczem i bobkami świnek, połączonymi z resztkami jedzenia, to wolę je dla higieny uprać w wyższej temperaturze.
Ale wiecie co, chyba powielamy temat....bo właśnie dużo o dry bedach jest w "czym wykładać klatcę"...
Re: dry bed i co dalej?
: 13 sty 2015, 17:42
autor: gwizdq
bardzo dziękuję za pierwsze odpowiedzi bo co do prania to będę się stosowała do zaleceń producenta - tzn. pranie w 40 stopniach w zupełności wystarczy a jeśli konieczna jest dezynfekcja czy usunięcie bakterii to i 90 można. A wracając do tematu to przyznam się że przekonuję się powoli do tego drybedu i czyszczenie wcale nie jest tak uciążliwe ale czy to że codziennie urządzam im sprzątanie w klatce nie działa na świnki stresująco? jak myślicie ?