CAVIARNIA

Dzima pisze:
4 lutego moja świnka wybiera się na sterylizację- również z powodu cyst ale inny weterynarz; ul.Dojazd Przechodnia Akademicka

I jak świnka się czuje?

Nie miała zabiegu . słaba i znów chuda

O kurcze, biedne maleństwo
Chorowita ta twoja świnka, trzymam kciuki by szybko doszła do siebie, przytyła i mogła przejść ten zabieg

mam głupie pytanie, jak wygląda szew po zabiegu? U nas jest troche czerwony w jednym miejscu jakby zaschnieta krew. Na końcach szwu ta skóra jest ściągnięta szwami jakby było jej za dużo. To ma tak wyglądać ? Kiedy udac sie najlepiej na kontrol ? 10 dni po zabiegu na zdjęcie szwów mamy przyjść, a jakby cos sie działo to wczesniej - szew wygląda tak samo jak po zabiegu. Mała czuje sie coraz lepiej dziś rano to mi nawet uciekła do pokoju bo nie chciała leków, w nocy zjadła karme i sianko ładnie je, ziółka. Myślałam że będzie ze 3 dni leżeć a tu 1 doba tylko na dokarmianiu a ma 2 szwy jeden duży na brzuchu i z boku po kaszaku.

Dobrze, że świnka tak dzielnie zniosła zabieg.
Jeśli szew wygląda tak samo jak po zabiegu to raczej nie ma powodu do zmartwień.
Martuś w swoim wątku wstawiła zdjęcie Nutki po zabiegu http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 60#p350271

uff szew jest podobny więc nie ma co się przejmować świeżej krwi nie ma ani opuchlizny mała leży na ręcznikach wszystko ma pod nos podstawione nawet wode jej przełożyłam koło swojej miejscówki do spania i miskę żeby do klatki nie wskakiwała na jedzenie ciarki mie przechodza na widok tych 2 szwów jestem przewrazliwiona Mały kaszak był a szew wielki.

U nas też po kaszaku szew wyglądał strasznie, gorzej niż po sterylizacji. Jak wygląd się nie zmienia to jest ok. Świetnie dochodzi do siebie, trzymam mocno.

Jak tam świneczka? Mam nadzieję, że już jest wszystko ok

Jakos mi się z jedzeniem przycieła nic nie ruszy jak ja nie dokarmię. Bobków mniej. Kurde wcześniej sama jadła a teraz nie chce. Może jej zmienie ten osłonowy z ludzkiego na biolapis Po zdjęciu szwów pewno przydałoby sie usg zrobic Dostaje przeciwbólowy raz na dzień, czyzby ją bolało ? Nawet ulubionej cukini nie chce.

Moja też dostawała tolfinę raz dziennie. Probiotyk jak najbardziej zmień. W ludzkim są inne bakterie niż świneczki potrzebują. A jak zachowanie? Jest jakaś spokojniejsza, osowiała, mniej się rusza? Może nazrywaj jej świeżej trawy i daj troszeczkę?