Strona 60 z 82

Re: Moje szyneczki ;)

: 23 mar 2018, 21:01
autor: zwierzur
Dwie piętrowe klatki "przechodnie" i po sprawie... Świnie na karnym apelu nie staną na pewno, nikt się nie doliczy... Ja wiem, ile jest, bo wiem, ile mam... :102:

Re: Moje szyneczki ;)

: 23 mar 2018, 21:04
autor: Anulka1602
[quote="boe22"]To mu dało do myślenia(wow!!!), bo od tamtej pory chodzi i sprawdza, czy stan liczebny mu się zgadza :laugh: . Naprawdę liczy! Najwyraźniej się obawia wyniku!

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Re: Moje szyneczki ;)

: 23 mar 2018, 21:20
autor: Anulka1602
zwierzur pisze:Dwie piętrowe klatki "przechodnie" i po sprawie... Świnie na karnym apelu nie staną na pewno, nikt się nie doliczy... Ja wiem, ile jest, bo wiem, ile mam... :102:
U mnie takie rozwiązanie nie przejdzie bo.....
- nie mam miejsca na dwie piętrowe klatki
- małż przed wyjściem do pracy wita się z dziewczynami i je karmi a po powrocie z pracy wita się z nimi i daje podwieczorek

Re: Moje szyneczki ;)

: 23 mar 2018, 21:34
autor: Mk1609
Jak kocha zwierzęta to trzeszczenie radia że jest kolejna świnka skończy się po kilku dniach jak świnka nauczy się prosić o jedzenie, sprawdzone na twardzielach z kamiennym sercem, warunkiem jest tylko to żeby szybko się dogadały i nie doszło do krwawych walk w stadzie. A jak to nie zadziała to powiedz że jesteś w ciąży.... Najwyżej zemdleje z wrażenia :meeting:

Re: Moje szyneczki ;)

: 23 mar 2018, 21:38
autor: Anulka1602
Jak zaszłam w drugą ciąże i był ze mną na usg potwierdzającym ciąże to biedak prawie zemdlał gdy lekarz mu oznajmił że będą czworaczki :laugh: :laugh: :laugh:

Re: Moje szyneczki ;)

: 23 mar 2018, 21:44
autor: boe22
Że co??? :shock: Coś ty tam wypączkowała?? :roll:

Re: Moje szyneczki ;)

: 23 mar 2018, 21:46
autor: Mk1609
Ja miałbym zawał, potem lekarza biłbym tak długo aż powie prawdę.

Re: Moje szyneczki ;)

: 23 mar 2018, 21:49
autor: Anulka1602
To nie ja wypączkowałam tylko małża poniosła fantazja :rotfl:
A tak poważnie to po leczeniu do in vitro ciąże są zawsze mnogie i stąd miałam mieć czworaczki ale los chciał inaczej i cudem ostał się tylko jeden pączek.

Re: Moje szyneczki ;)

: 23 mar 2018, 21:52
autor: Mk1609
Yyy in-vitro? To przypadkiem nie jest sztuczne zapłodnienie?

Re: Moje szyneczki ;)

: 23 mar 2018, 21:53
autor: boe22
:tired: