Strona 590 z 660

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka i szefowej/Myszka po operac

: 23 gru 2018, 12:20
autor: jolka
Bardzo spanikowalam
.Dr Kwiatkowska dala p bolowe silniejsze i uspokoiła że rany się goja a nerwy raczej nienaruszone. Plakalam strasznie bo myslalam ze to koniec..Ona jest slaba bardzo... Mam nadzieje tramal zlikwiduje ból...

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka i szefowej/Myszka po operac

: 23 gru 2018, 12:44
autor: martuś
Trzymajcie się :pocieszacz: :fingerscrossed: Tola jak miała usuwany ząb olbrzymi poprzez rozwiercenie żuchwy to też bardzo cierpiała. Tramal dostawała ale nie było poprawy... Wiem jak to jest patrzeć jak zwierzę cierpi i w sumie nic więcej nie możemy zrobić tylko czekać aż leki zaczną działać :pocieszacz: Mam nadzieję, że Myszeńka trochę lepiej się poczuje po p/bólowym.
Tramal może też trochę otępiać i powodować senność więc się nie martw jak będzie więcej spała.
Najważniejsze, że rana ładnie się goi

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka i szefowej/Myszka po operac

: 23 gru 2018, 13:44
autor: urszula1108
Mocno trzymamy kciuki :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: i życzymy spokojnych świąt.

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka i szefowej/Myszka po operac

: 23 gru 2018, 17:35
autor: sosnowa
Cały czas mam w pamięci i Mysz i Tolę. Tak bym chciała dla was spokojnych Świąt.

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka i szefowej/Myszka po operac

: 23 gru 2018, 20:32
autor: porcella
O, tak, przyłączam się do tych życzeń i myślę o Was serdecznie...

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka i szefowej/Myszka po operac

: 23 gru 2018, 20:47
autor: Miłasia
Bardzo dużo kciuków dla Myszki :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka i szefowej/Myszka po operac

: 24 gru 2018, 15:24
autor: jolka
Dziękuję Wam za słowa otuchy i kciuki. Niestety nie jest dobrze. Myszka odmawia jedzenia nadal, jest bardzo słaba mimo że ją karmię strzykawką. Mam złe przeczucia, ze tych świat nie przezyje :( Zastanawiam się tylko czy moglam jej cierpienia skócić? Miałam nadzieję.. i ciąglę liczę że się nie podda... Dr tez mi mówiła że wszystko ladnie się goi, i będzie dobrze... Teraz mamy Wigilię ... W Pulsvet odmówili mi pomocy, Karat zamknięty- do 14, Multivet nie ma od gryzoni nikogo, Zaraz wychodze na Wigilię- wcale nie mam nastroju na świętowanie, na cieszenie się rodziną. Rano byłam na cmentarzu u taty i tez się rozkleiłam.
Zrobię Myszce p bólowy jeszcze, nakarmię i na 3 -4 godziny wychodzę. Patrzy na mnie jakby prosiła pomóz mi... pomóż, a ja nie umiem :(
przepraszam, ale jakoś mi nie wychodzi Wesołych ŚWIĄT
ŻYCZĘ WAM SZCZĘSCIA I ZDROWIA :prezent: :choinka:

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka i szefowej/Myszka po operac

: 24 gru 2018, 15:53
autor: martuś
Jolu trzymajcie się :pocieszacz: U nas podobnie...
Myślimy o Tobie i Myszeńce :pocieszacz: :fingerscrossed:

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka i szefowej/Myszka po operac

: 25 gru 2018, 0:06
autor: sosnowa
:fingerscrossed:

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka i szefowej/Myszka po operac

: 25 gru 2018, 9:13
autor: zwierzur
:fingerscrossed: Zaciskamy mocniej...