Strona 59 z 60

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez

: 20 gru 2021, 21:13
autor: zwierzur
Na ten dyskurs łzy ronię rzęsiste, rąbkiem odzienia ocieram oczęta... Litości! Kończcie dysputę, dziewczęta! :rotfl:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez

: 21 gru 2021, 12:41
autor: sosnowa
My się dopiero rozkręcamy, wszak ślub w najbliższym czasie jest w planach, zawsze była to okazja do ludycznych zachowań, sprośnych przyśpiewek i innych obrzędów. Czekamy.
A swoja drogą, jak się macie tam wszyscy, bo my dowcipkujemy, a Wam pewnie za wesoło to nie jest, trzymajcie się kochani.

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez

: 22 gru 2021, 16:28
autor: Ronek
Znowu coś mnie ominęło :(, konkretnie wysyp kreatywności.
Słonik właśnie się pakuje na turnus świąteczny
Cierpi na depresję, to pewne. Mam nadzieję, że wyswatana mu panna przywróci mu radość życia.
Trzymajcie, żeby się udało - to może wróci z turnusu jak ten syn, co pod burką wielkiego coś chował :szczerbaty:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez

: 23 gru 2021, 0:15
autor: zwierzur
Matula mnie burki nie dała - pokazałem pannie, co natura dała! :102: Może będzie z dziołchy żonka dla Słonika, bo chłop to, jakich mało! Wystartował jak do dziewczyny wyemancypowanej, a ta w krzyk i chodu. To ją wziął na staroświeckość (albo na przeczekanie). Śpiulkolot zaliczają już w duecie. Święty i diablicy da radę! :love:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez

: 23 gru 2021, 6:54
autor: Ronek
I jak się sprawy toczą dalej? I jak i jak i jak?

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez

: 24 gru 2021, 2:58
autor: zwierzur
Chłopak intryguje dziewuszkę niezmiernie, ale ona wciąż jeszcze spięta. Wystarczy, że Słonik poruszy kupą siana, żeby lepszy kąsek wyciągnąć, a już lament się rozlega. Amant nie rezygnuje. Podchody różne czyni, grucha, tańcuje, niby to niechcący dystans zmniejsza. Jak odchodzi, żeby panna oddech mogła złapać, to ona za nim w bezpiecznej odległości zaraz podąża. Przycupnie nieopodal i szyjkę wyciąga, żeby zobaczyć, gdzie się podział. Siedzi i obserwuje uważnie, co przystojniak robi. Zaczęła jeść jakoś normalniej - już pół świnki przy misce widać, a nie tylko koniec nochalka. :D

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez

: 24 gru 2021, 8:19
autor: Ronek
Młodzi muszą się do siebie przyzwyczaić. Wiadomo, małżeństwa aranżowane wymaga dobrej woli obu stron, ale podobno potem są najbardziej udane!
A Słonik ładnie je?

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez

: 24 gru 2021, 19:00
autor: zwierzur
Ładnie jedzą oboje - każde pod swoim daszkiem. Widać tak lepiej smakuje! Wesołych Świąt!

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez

: 25 gru 2021, 12:32
autor: porcella
o, jak miło :-) I opis taki, że wszystko widzę jak na dłoni, a nawet chyba słyszę?

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez

: 27 gru 2021, 12:09
autor: sosnowa
Opis piękny i sytuacja chyba bardzo obiecująca. Jak za nim chodzi, to jest git!