Strona 59 z 75

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 02 paź 2018, 22:01
autor: Beatrice
No w Was dziewczyny nie wątpimy! :D :buzki:

Szykujemy się do ważenia trzody...Trzymajcie kciuki.....

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 02 paź 2018, 22:42
autor: urszula1108
Nie wiem dlaczego, ale trzymamy :fingerscrossed: :fingerscrossed: :102:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 03 paź 2018, 2:19
autor: zwierzur
urszula1108 pisze:Nie wiem dlaczego, ale trzymamy :fingerscrossed: :fingerscrossed: :102:
:laugh: :love:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 20 paź 2018, 23:10
autor: Beatrice
KOCHANI ,PERNILLA BARDZO PROSI WAS O POMOC! :!:

Rozchorowała nam się biedulka na zęby. To jakiś dziwny przypadek , pytałam różne mądre Osoby z forum i Wszyscy oprócz swoich /mądrych!/ rad doradzali konsultację publiczną : może ktoś miał podobne doświadczenie ze swoją świneczką?
PERNILLA , w ciągu kilku krótkich dni,klasycznie przestała prawie jeść ,choć bardzo chciała, początkowo myślałam ,że poprostu grymasi ...Interwencja lekarska, rtg,krew ,badanie fizykalne i, oczywiście, diagnoza : zęby do korekcji. Przerośnięte , zbaczające,ponoć fatalne... Zrobiono korektę w piątek i już ,moim zdaniem , jest całkiem przyzwoicie. Dajemy karmę ratunkową, antybiotyk, lek przeciwbólowy i przeciwzapalny, dużą dawkę wit.C. Już ,oprócz ratunkowej ,jemy trochę ulubionych straw jak koperek , natka czy ziółka, a przed chwilą wybrała się z własnej inicjatywy na łowy sianka. Od czwartku wieczorem do soboty tegoż czasu przybyło jej 28g / pierwotnie 938g , w chorobie 760 , teraz 788/ . I jest tylko jeden problem : zasugerowano nam ZABIEG USUNIĘCIA 2 DOLNYCH SIEKACZY / bo zrobi się ropień ,ogólny stan zapalny i wtedy zabieg będzie o wiele trudniejszy / ...Zabieg miałby być już 23-go rano. A ja jestem w kropce! Przy całym szacunku dla wiedzy i umiejętności naszych weterynarzy , przeraża mnie wizja tak radykalnego działania i to natychmiast ! Chociaż morfologia ,biochemia itp. są prawidłowe, a Pernisia ma raptem 3 lata, wizja głębokiej narkozy i usunięcia obu dolnych siekaczy wydaje mi się straszna... JAKO LABO -ŚWINKA tyle się już nacierpiała...Bardzo lubi kontakt z człowiekiem ,ale bezpośrednie manipulacje przy jej ciałku napawają ją podwójnym lękiem ...I potem znów ból , przymusowa dieta ,nauka jedzenia od podstaw ...No nie wiem...
Z drugiej strony , boję się też czegoś zaniedbać! Czy wyczuję ten moment gdyby coś niedobrego się zaczęło dziać?
Nadmieniam ,dla tych ,którzy nie znają historii dziewczynek albo jej nie pamiętają, że dziewczyny są kuzynkami,były świnkami odebranymi z laboratorium, przeszły chlamydiozę i do tej pory nie miały problemów z zębami i w ogóle po chlamydiozie żadnych zdrowotnych.
Moje pytanie jest następujące : czy ktoś z WAS zetknął się z podobnym problemem u swojej świnki? Co konkretnie było z jej zębami? Czy i jak przeszła zabieg i jak przebiegała rekonwalescencja? I co w ogóle o tym myślicie? .....
Z góry bardzo dziękujemy z Pernillą / i z jej biedną siostrą Belindą ,która zamiera z rozpaczy gdy nie ma Pernilli ,a potem boi się jej gdy wraca .../ za każdą podpowiedź i wszelką pomoc! Pernisia WAS potrzebuje! Trzymajcie kciuki! :!: :buzki:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 20 paź 2018, 23:13
autor: zwierzur
Mocno! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :buzki:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 20 paź 2018, 23:13
autor: urszula1108
Trzymamy kciuki razem ze stadem :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: . Z zębami problem ma od niedawna Lucynka, ale na razie prawdopodobnie potrzebuje tylko korekt, więc Ci nic nie doradzę :(

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 22 paź 2018, 14:40
autor: Dzima
Oj no nieciekawie! I tak z marszu zaproponował usunięcie?
Zawołam tutaj martuś bo jej świnka ma usuniętego siekacza, ale chyba jednego :shock:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 22 paź 2018, 17:50
autor: Beatrice
Dzięki dziewczyny! Wszystkim,które zareagowały! I tutaj, i na priv.i przez maile, SMS-y,telefon. Jest rzeczywiście nieciekawie... Póki co,zawiesilam zabieg. Lecze, dokarmiam, czekam na telefon od kolejnego lekarza. Rtg odbieram jutro. Bardzo chętnie skorzystam z każdej Waszej pomocy! Jutro postaram się napisać więcej, bo dziś nie wyrabiam.
DZIMO, bardzo chętnie pogadam z martus! Dzięki! :buzki:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 22 paź 2018, 17:55
autor: martuś
Już jestem i piszę jak to u nas wyglądało.
Nutce na początku robiły się dziwne zmiany przy dolnym siekaczu. Wyrastały takie jakby blaszki kostne przy samym zębie. Wet od razu chciał usunąć ale ja się bałam bo świnka miała wtedy 5,5 roku. Na moją prośbę przyciął ząb do samej linii dziąsła. Niestety jak odrastał to razem z tymi blaszkami... Do tego zaczął się okręcać wokół własnej osi. W pewnym momencie zrobił się ropień no i musiałam zdecydować się na rwanie. Teraz Nutka ma się dobrze, górne co prawda są lekko krzywo starte ale pięknie sobie radzi z jedzeniem. Przed zabiegiem były komplikacje bo po penicylinie była sparaliżowana przez 2 tygodnie ale jak doszła do siebie to usunęliśmy ząb.
Natomiast moja druga świnka ma problemy zębowe od 2 lat. Co miesiąc jeździmy na korekty, siekacze są tragiczne ale wet nigdy nie sugerował ich wyrwania "profilaktycznie" żeby nie zrobił się ropień... Niedawno usuwaliśmy trzonowca to zrobił się ząb olbrzymi ale tutaj już nie mieliśmy wyboru...

Jeśli masz jeszcze jakieś pytania do śmiało pisz bo trochę problemów zębowych przerabialiśmy ;)


PS jeśli nie ma ropnia to ja bym się nie zgodziła na wyrwanie zębów...

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 22 paź 2018, 19:12
autor: Beatrice
Martus, czy możesz mi podać swój nr.telefonu na priv. ( mój 693053848) to odpowiem sms-em. Nie mam połączenia z internetem na laptopie, a ze smartfon trudno mi się pisze...