Strona 59 z 99
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 23 sty 2016, 9:57
autor: jolka
Biedny dzieciak

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 23 sty 2016, 12:54
autor: Marzena
Najważniejsze, że Tania dzisiaj je. Rusza się wg mnie też lepiej. Gorzej, że po 16 będzie znowu miała zabieg. Dr Kasia będzie czyścić ranę i kończyć coś czego nie można było zrobić w czwartek. Biedna malutka znowu cierpienie. Mam jednak nadzieję, ze nic nie naruszyła i że teraz powoli ruszymy do przodu z zabliźnieniem ranki.
Bajka jest bardzo smutna. Jedyna jej myśl to mama. Tylko nie wiem mama - gryźć, czy mama - gdzie jesteś? Siedzi ukryta pod półką. Wczoraj rozpaczała. Przytulałam ją, żeby pocieszyć i biegała nawet po wybiegu u Joli. Biedna malutka ale nawywijała okropnie.
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 23 sty 2016, 17:57
autor: malina8777
Jaka ona jest piękna

jaką ma wagę? Bo wygląda na naprawdę duża dziewczynę

cieszę się że lepiej die czuje, zobaczysz wyjdzie z tego. Tylko ja juz bym się raczej nie odważyła znów połączyć dziewczyn, byłabym się ze sytuacja może się powtórzyć...
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 23 sty 2016, 23:43
autor: porcella
Różnie bywa... Wśród moich tymczasów kastrat Iker kiedyś przegryzł na wylot policzek przyszłej Turbulencji, krew się lała ciurkiem, krzyk straszny, antybiotyki oczywiście, ale szycia nie było - troszkę dalej od nosa. Oczywiście już ich nie łączyłam, ale Iker żyje szczęśliwie z druga juz małżonką i wcale nie jest agresywny. To czasami paskudny przypadek.
Zdrówka!

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 24 sty 2016, 8:36
autor: Marzena
Taniusia waży dużo bo 1,5 kg. Takie moje kochane, ciężkie szczęście.
Jestem pełna radości, bo widzę, że dziś czuje się lepiej. Już sobie troszkę podskakuje nawet. Je dzielnie sama mimo bólu.
Kołnierz nosi bo nie ma wyjścia.
Czekamy na kontrolę we wtorek. A do tego czasu muszę robić zastrzyki z antybiotykiem i czyścić jej nosek i oczki bo sama biedna nie może przez ten kołnierz.
Zastanawiam się co dalej. Przecież nie mogę pozwolić by Bajka ją tak w kółko gryzła. Myślimy z Jolą o wprowadzeniu trzeciego malucha albo o pomieszaniu stadka. Tania z Amalą a Aloki z Baylee. Jednak nie wiem czy to się uda. Amalka jest spokojniejsza od Aloki ale kiedyś przewodziła więc będzie walczyć o władzę z Tanią. Aloki to dopiero da łupnia Bajce, ale może jej się i taka lekcja pokory należy.
Niestety kastrat nie wchodzi w grę. Nie widzę tego a szczerze mówiąc żadne z powyższych rozwiązań mi się nie podoba. Najfajniej by było gdyby trzecia świnka rozbiła te napięcia pomiędzy Bajką a matką. Ale czy to się uda?
Nie będę się tym teraz martwić. W tej chwili ważne by wszystkie dziewczyny były zdrowe a Tania zasługuje na to by mieć spokój.

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 24 sty 2016, 8:42
autor: Assia_B
Dopiero teraz przeczytałam, co tu się wydarzyło!
Żeby tak córka z mamą nie mogła się porozumieć

Przykro mi bardzo. Mam nadzieję, że Tania szybko wróci do zdrowia.
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 24 sty 2016, 10:44
autor: malina8777
1,5 kg piękna waga, mój Chrupek (mężczyzna w końcu) waży 1,2 kg a powtarzam mu w kółko że jest gruby świń, a on nic tylko daj i myraj... ale Tania to naprawdę duża, piękna dama. Spróbuj jakiś kombinacji, Tania zasługuje na spokojną towarzyszkę. Obawiam się że z córą się już nie dogada... Tania to musi być, ba na pewno jest naprawdę dobra - za dobra, kochana świnka... że tak sobie dała wejść na głowę córci

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 24 sty 2016, 11:02
autor: jolka
Tania to musi być, ba na pewno jest naprawdę dobra - za dobra, kochana świnka... że tak sobie dała wejść na głowę córci
oj wyjatkowa spokojna świneczka i bardzo dobra. . Serce się kraje jak patrzy błagalnie na człowieka..
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 24 sty 2016, 11:44
autor: malina8777
Oj, myrałabym bez końca

niech zdrowieje nasz Skarb kochany

PS. jak mogę prosić więcej zdjęć, to proszę

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 24 sty 2016, 15:24
autor: Yvon
Ojej, biedna świneczka, kochana.
Ja mam też matkę z córką, ale nie odstępują siebie ani na krok. I żyją w zgodzie, kochają się, wszystko razem robią... jedzą, leżą, piją, biegają...
Czasami też się pokłócą, ale tylko szturchają się noskami.
Zdrówka życzę prosiaczkowi, niech szybko wraca do zdrowia
